Przez takie osoby, jak pani dochodzi właśnie później do tragedii. Zaszczuła pani dwóch przyzwoitych sędziów Trybunału Konstytucyjnego przez to, że nazywała ich pani dublerami. Pani ponosi współodpowiedzialność za to, co się stało z tymi ludźmi
— w tych mocny słowach Arkadiusz Mularczyk z klubu PiS zwrócił się do Kamili Gasiuk-Pihowicz (PO-KO), która podczas posiedzenia sejmowej komisji sprawiedliwości nazywała sędziów TK dublerami, a prezes tego organu „sędzią Przyłębską”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Gasiuk-Pihowicz obraża sędziów TK. Mularczyk odpowiada stanowczo: „Jeśli masz odrobinę honoru przeproś ich rodziny!”
We wtorek po południu prezes Trybunału Konstytucyjnego Przyłębska przedstawiła sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Komisji Ustawodawczej informację o istotnych problemach wynikających z działalności i orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego w 2017 r.
Niestety, stało się to dla polityków opozycji okazją do skandalicznych ataków na prezes TK! Dawna przewodnicząca klubu Nowoczesnej, a obecnie wiceszefowa klubu PO-KO nieustannie przerywała wystąpienie prezes Przyłębskiej.
Nie ma żadnego ad vocem! Proszę podporządkować się. Jest posiedzenie komisji i w tej chwili udzieliłem głosu pani prezes Trybunału Konstytucyjnego. I będzie czas na dyskusję. Proszę o spokój
— ucinał zapędy Gasiuk-Pihowicz przewodniczący komisji Stanisław Piotrowicz.
Pani poseł, jeżeli pani nie zastosuje się do uwag i przyjętego porządku obrad, wystąpię do marszałka Sejmu o wyciągnięcie konsekwencji dyscyplinarnych
— dodał.
Proszę nie krzyczeć. To nie prokuratura!
— odpowiadała arogancko Gasiuk-Pihowicz.
Na tym nie poprzestała. Gdy w końcu zabrała głos w trakcie dyskusji, oskarżała, że obecna prezes TK została powołana „z rażącym naruszeniem prawa”. Określała ją lekceważąco mianem „sędzi Przyłębskiej”, a posła Piotrowicza nazywała „prokuratorem”. Po jakimś czasie do Kamili Gasiuk-Pihowicz zwrócił się Arkadiusz Mularczyk z klubu PiS.
Wyrażam głęboki protest wobec tego, co wyczynia pani poseł Gasiuk-Pihowicz. Przypomnę, że w 2017 roku umarło dwóch sędziów TK. To byli wielce zasłużeni profesorowie prawa. (…) Na skutek właśnie tego co, pani dzisiaj robi i co robiła przez lata i inne stacje telewizyjne oraz radiowe, tych ludzi zaszczuto, ci ludzie umarli zaszczuci
— mówił w stanowczych słowach.
Dzisiaj ten język nienawiści, którego pani używała przez te ostatnie dwa lata, dalej pani używa wobec ludzi, którzy już nie żyją. Apeluję do pani, niech się pani opamięta pani poseł, bo ten język, który stosuje pani wobec ludzi, jest językiem nienawiści
— podkreślił Arkadiusz Mularczyk.
Na tym się jednak nie skończyło. Padł nawet wniosek o wykluczenie z dyskusji posłanki PO-KO.
Obraziła pani powagę tej komisji i nazywa „prokuratorem” przewodniczącego Piotrowicza. Powinno się panią wykluczyć z tej komisji, bo pani nie spełnia standardów funkcjonowania życia publicznego w naszym kraju
— kontynuował poseł PiS.
Przez takie osoby, jak pani dochodzi właśnie później do tragedii. Zaszczuła pani dwóch przyzwoitych sędziów Trybunału Konstytucyjnego przez to, że nazywała ich pani dublerami. Pani ponosi współodpowiedzialność za to, co się stało z tymi ludźmi
— powiedział.
W środę w Sejmie Kamila Gasiuk-Pihowicz, komentując przebieg wtorkowego posiedzenia sejmowej komisji, nazwała to „mocnym atakiem”. Na Twitterze zapowiedziała zaś złożenie wniosku do komisji etyki.
W sprawie zachowania posła Mularczyka regulamin Sejmu pozostawia niewiele możliwości. Jedyną jest wniosek do Komisji Etyki i ten wniosek w związku z zachowaniem posła Mularczyka jest już w przygotowaniu.
kpc/wPolityce.pl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/433746-awantura-na-komisji-gasiuk-pihowicz-zaszczula-sedziow-tk