Była minister nauki i szkolnictwa wyższego za czasów rządów PO postanowiła pochwalić się wizytą w Restauracji Baczewskich w Warszawie. Problem w tym, że lokal z nazwiskiem słynnej polskiej rodziny ze Lwowa nazwała… „ukraińskim”.
Otwarcie w bardzo dobrym miejscu w centrum Warszawy słynnej ukraińskiej restauracji Baczewski. Pewnie nie raz o niej usłyszycie
— napisała Lena Bobińska na Twitterze.
Wpis wywołał lawinę komentarzy. Byłą minister nauki i szkolnictwa (sic!) wyższego trzeba było nieco doedukować…
Polski grobowiec Baczewskich na cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie. Mam nadzieję, że pomogłem.
Pani powinna czym prędzej nadrobić braki w edukacji: Baczewscy to POLSKA rodzina, od 1782 we Lwowie zajmująca się produkcją słynnych wódek i likierów. Na przemysłową skalę rozwinął tę działalność w XIX w. Józef Adam Baczewski, którego inicjały DO DZIŚ widnieją na ich produktach.
To Ukraińcy też mieli jakiegoś Baczewskiego? Bo ja kojarzę tylko Józefa Adama, Polaka z polskiego Lwowa, którego potomkowie m. in. zginęli w Katyniu.
Gdybyście Państwo nie wiedzieli to przedstawiam: była „Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego”. Ech…
Ukraińskiej? Była minister nauki powinna być jednak trochę lepiej zorientowana w historii.
kpc/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/433681-byla-minister-nauki-powazna-wpadka-kolarskiej-bobinskiej