Od efektownej imprezy Roberta Biedronia na Torwarze minęło już trochę czasu, ale wciąż jest wiele wątpliwości dot. tego, kto i za co ją sfinansował. Lider Wiosny przekonuje, że wszystko zostanie rozliczone, a pieniądze na show pochodziły z wpłat sympatyków. Czy Biedroń na pewno nie ma nic do ukrycia? Ciekawy artykuł pojawił się na portalu Wybrzeze24.pl, z którego możemy dowiedzieć się o fundacjach i instytutach powiązanych z Biedroniem.
Partia „Wiosna” Roberta Biedronia, która zorganizowała swoją konwencję na Torwarze i notuje kilkunastoprocentowe poparcie w badaniach opinii publicznej nie występuje w rejestrze partii politycznych prowadzonym przez PKW. Jej lider w fundacji Instytut Myśli Demokratycznej sprawuje rodzinny nadzór nad swoim partnerem życiowym, który jest w jej zarządzie
—czytamy w leadzie artykułu „Architektura Biedronia - czy ‘Wiosna’ nadeszła?”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Nie widzi w tym nic dziwnego? Robert Biedroń: „Wydarzenia w Słupsku są finansowane przez wiele niemieckich fundacji”
Pierwszym instytutem, który autorzy artykułu biorą pod lupę jest Instytut Myśli Demokratycznej, który przedstawiany jest jako zaplecze eksperckie ugrupowania b. prezydenta Słupska. Jego pomysłodawcą i fundatorem ma być Biedroń. Sąd zarejestrował IMD 11 marca 2014r. w Lęborku.
Robert Biedroń we władzach fundacji pojawił się 23 maja ubiegłego roku, gdy został wymieniony w aktach rejestrowych jako organ nadzoru, a Instytut Myśli Demokratycznej miał już adres warszawski i nowy zarząd tworzony przez bliskich współpracowników słupskiego włodarza. Jego prezesem został dyrektor gabinetu prezydenta, b. rzecznik Poczty Polskiej w okresie rządów SLD, Marcin Anaszewicz, a członkami zarządu… Monika Gotlibowska i Krzysztof Śmiszek, partner życiowy R. Biedronia. Funkcje nadzorcze i wykonawcze zostały więc ulokowane w obrębie jednej rodziny, co czyni zadość frazesowi o polityce progresywnej
—czytamy.
W oświadczeniu majątkowym, które prezydent Słupska złożył na dwa miesiące przed końcem kadencji jesienią 2018 roku, nie ma informacji na temat funkcji w organie nadzoru fundacji IMD. To nie pierwszy taki przypadek
—zauważają autorzy artykułu.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Partia Biedronia odpowiada na pytania o finanse: „Środki od sympatyków były zbierane na przestrzeni kilku miesięcy”
Biedroń przekonuje, że pieniądze na show zebrał z wpłat sympatyków, tylko jak można, o czym przypomina portal Wybrzeze24.pl, założyć konto partii, która formalnie nie istnieje? Czy działalność polityka, który obiecał transparentność, już na samym początku nie budzi zbyt wiele wątpliwości?
Witryna internetowa Fundacji Instytut Myśli Demokratycznej jest nieczynna, a z dostępnych danych wynika, że zakres jej aktywności jest bardzo podobny do celów Instytutu Podkarpackiego, którego prezesem od lipca 2009 też jest Robert Biedroń
—czytamy na koniec.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Ile mogła kosztować wypasiona impreza Biedronia? Ekspert: między 800 tys. a 1,5 miliona. Skąd je wzięli? Jak rozliczą?
kk/Wybrzeze24.pl
-
W nowym numerze „Sieci” mocny wywiad z Jarosławem Kaczyńskim, który stanowczo komentuje tzw. „taśmy Kaczyńskiego”. To trzeba przeczytać!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/433566-to-jest-ta-transparentnosc-media-przeswietlily-biedronia