Europejskie Centrum Solidarności w ramach swojej działalności edukacyjnej organizuje przeróżne konferencje i wykłady. Członek Rady ECS, profesor socjologii Ireneusz Krzemiński , na zlecenie ECS prowadził m. in. wykład na temat dziedzictwa Solidarności na Uniwersytecie w Gdańsku. Prof. Krzemiński jest jednym z autorytetów salonu III RP. Warto przypomnieć co w maju 2013 mówił młodzieży na temat tradycji Solidarności.
Działacz „Solidarności” i radny sejmiku województwa Karol Guzikiewicz podkreśla, że Europejskie Centrum Solidarności od początku istnienia stronniczo prowadziło swoją działalność, nie uwzględniając uwag NSZZ „Solidarność” co do treści przedstawionych w stałej wystawie.
Okazuje się, że wykłady są także dość stronnicze. Prof. Krzemiński w czasie wykładu w ECS mówił miedzy innymi, że w latach 90-tych udało się zbudować w naszym kraju niezwykle silną swoim sektorem maluch i średnich przedsiębiorstw gospodarkę. Dodał, że w tym czasie powstał konflikt symboliczny, który opierał się na krytyce nowych struktur państwowych.
Sporą część swojego wystąpienia poświęcił na omawianie potrzeby mitu założycielskiego III RP. Prof. przy okazji odciął się od wyjątkowo ważnego dla naszego kraju odzyskania niepodległości w 1918 roku.
Nawiązanie do wyzwolenia Polski w 1918 roku, było moim zdaniem symbolicznym nieporozumieniem. To nie z tamtych korzeni Polska wyrastała, to nie tamte idee miały jakiekolwiek znaczenie dla ruchu Solidarności, to nie tamten okres powinien być symbolicznym odnośnikiem początku nowego ładu
—mówił, po czym przeszedł do krytyki II RP.
Otóż brak stworzenia mitu początku i powrót do dawnych symboli to wielki błąd. Zwróciło to Polskę do tamtych idei, idei początku państwa odrodzonego państwa po okresie zaborów. Idee te w gruncie rzeczy zakłóciły i zakłócają w tej chwili, moim zdaniem, budowę nowej, demokratycznej świadomości narodowej Polaków
—przekonywał.
Prof. Ireneusz Krzemiński stwierdził tez, że w naszym kraju brakuje świeckiego publicznego rytuału państwowego. Powiedział, że gdybyśmy odwoływali się do historii „Solidarności” to nie obyłoby się bez symboli religijnych.
„Solidarność” korzystała z myśli teologicznej i z symboli religijnych, ale jednocześnie była niezależna. Gdyby o tę niezależność dbała i ją manifestowała to stwarzałoby całkiem inna przestrzeń.
Autorytet III RP mówił także o agresywnym Kościele. Według prof. Krzemińskiego w latach 90-tych retoryka Kościoła zmieniła się ze wspomagającej działania obywatelskie na retorykę pełną wrogości i która budowała z Kościoła aktora politycznego. Już tych kilka cytatów pokazuje o co walczy środowisko ECS i kto chce tworzyć swoja historie i zostawia miejsca na pluralizm.
CZYTAJ TEŻ: Holland dołącza do „obrońców” ECS: Tu jest ewidentnie polityczna rzecz. PiS chce napisać historię na nowo
Koniecznie kup najnowszy numer „Sieci”! Temat tygodnia - CAŁA PRAWDA O TAŚMACH!
E - wydanie naszego pisma dostępne na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/433456-demagogia-czyli-prof-krzeminski-w-ecs-o-micie-iii-rp