Żal, że go nie ma, taki mam obraz. Po pierwsze jest mi bardzo smutno, że go nie ma. Bo to osoba, która czyniła pewien porządek wartości
— tak śp. Jana Olszewskiego wspominała na antenie RMF FM Zofia Romaszewska, działaczka antykomunistycznej opozycji w okresie PRL.
Jan Olszewski to był przede wszystkim nieprawdopodobnie mądry człowiek i po prostu doskonały adwokat, doskonały. Jeżeli gdziekolwiek występował Jan Olszewski to znaczyło, że sprawa jest sprawą poważną, a sąd jest niepoważny, że może w ogóle taką sprawą się zajmować i że się nie wstydzi. Jan Olszewski jak wchodził na salę to rzeczywiście sąd malał i sąd się wstydził. Ja to mówiłam już wielokrotnie, ale to naprawdę było bardzo charakterystyczne. Po prostu wstyd było osądzać ludzi, którzy zachowywali się przyzwoicie i których decydował się bronić Jan Olszewski. To znaczy, że to byli ludzie, którzy walczyli o Polskę. To są dumne słowa, ale rzeczywiście tak było, to znaczy my byliśmy po prostu bardzo przyzwoici
— podkreślała Romaszewska.
Jan Olszewski miał jedną właściwość, która była niesłychana. Jemu najbardziej zależało na tym, żeby sprawy, które prowadził były na odpowiednio wysokim poziomie. Fenomenalne mowy głosił, były to niesłychanie celne mowy. Był niesłychanie mądry, również prawniczo. On był nadzwyczajnym prawnikiem. Nie było osoby, która by tak szczegółowo oglądała akta i tak szczegółowo każde słowo znała z akt
— tłumaczyła.
W sprawach sądowych był, w moim przekonaniu, bardzo skuteczny, myśmy wszyscy byli bardzo dumni po tych sprawach
— zaznaczyła doradczyni prezydenta Andrzeja Dudy.
Gdy Robert Mazurek przytoczył wypowiedź Jana Olszewskiego dla „DGP”, w której były premier stwierdził: „Wokół Jarosława Kaczyńskiego tworzy się dwór. I to pewien sposób naturalny proces, ale proces zły”, Romaszewska powiedziała:
Muszę przyznać rację Janowi.
Jak dodała:
To proces, którego ja nie lubię, ale tworzy się dwór.
Po czym stwierdziła:
Jarosław Kaczyński jest pod tym względem dosyć wyjątkowy, że on jeszcze do tej pory nie został oddzielony zupełnie, to jest podziwu godne. Trochę nie został odklejony z tego powodu, że ten dwór u niego się zmienia, to nie jest do końca ten sam dwór. (…) Skład się wymienia i co innego mówią następni dworzanie w stosunku do tych poprzednich.
Zapytana o obchody kolejnej rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 roku, odpowiedziała:
Pewnie będzie tak jak zwykle, czyli niesympatycznie.
Prowadzący rozmowę nawiązał też do słów prezydenta o tym, że będzie popierał inicjatywę budowy pomnika Tadeusza Mazowieckiego. Doradczyni głowy państwa odcięła się od tego pomysłu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Andrzej Duda: Lech Wałęsa jest bohaterem narodowym, ale ma ciemne karty w życiorysie. Szkoda, że kiedyś nie wyznał prawdy
Nie lubię Mazowieckiego
— wyznała szczerze Zofia Romaszewska.
Myślę, że jego część życia związana z latami pięćdziesiątymi… Może nie warto na ten temat wspominać, bo nie mamy o czym rozmawiać
— dodała.
Prezydent jest młodym człowiekiem i nie zdaje sobie sprawy z tego, jak wygląda rzeczywistość owych czasów
— stwierdziła doradczyni Andrzeja Dudy.
gah,kpc/rmf24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/433380-pomnik-mazowieckiego-romaszewska-prezydent-jest-mlody