Iwona Wyszogrodzka z Obywateli RP przekonuje, że Magdalena Ogórek nie ucierpiała podczas ataku pod TVP.

(…) siedziała w samochodzie na środku ulicy, wyglądała na zadowoloną, robiła zdjęcia telefonem

— mówi Wyszogrodzka „Dziennikowi Gazecie Prawnej”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Osaczyli Ogórek, teraz idą w zaparte: „Była zadowolona, szczęśliwa. Nie została zaatakowana”. WIDEO

Ubolewa, że telewizja publiczna zrobiła z nich agresorów i osoby, które „napadają, używają przemocy”.

Magdalenie Ogórek nic złego się nie stało

— przekonuje działaczka totalnej opozycji.

Stwierdziła, że boi się dalej protestować, bo rzekomo może stracić pracę, po tym, jak w „Wiadomościach” TVP upubliczniono imiona, nazwiska i wizerunki osób posądzonych o napaść na Magdalenę Ogórek pod budynkiem telewizji publicznej. Wśród tych osób znalazła się Iwona Wyszogrodzka.`

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kto zaatakował Magdalenę Ogórek? „Wiadomości” pokazują ich twarze i nazwiska. Histeryczna odpowiedź totalnej opozycji

W sobotę 2 lutego Magdalena Ogórek została zaatakowana przez grupę demonstrantów przed siedzibą TVP Info. Była obrażana przez manifestantów, którzy starali się zablokować jej wyjazd. Protestujący krzyczeli do niej m.in. „Wstyd i hańba”, „Kłamczucha”. Kartki z podobnymi napisami nakleili też na auto.

CZYTAJ WIĘCEJ: Spontaniczna akcja czy zorganizowany atak na M. Ogórek? Podleśna przyznaje, że była organizatorką: „Tym, którzy podają się za organizatorów, chętnie oddam groźby jakie dostaję”

Magdalena Ogórek przerwała milczenie: „Mówią, że mnie zaatakowali, bo uśmiecham się i nie zginam karku, czyli można napadać”

ems/”Dziennik Gazeta Prawna”