My tworzymy tę nową siłę polityczną po to, aby przejąć władzę. (…) Jeśli mamy wynik dwucyfrowy, to system d’Hondta już nie działa. Partia z 14-16 proc. poparciem już nie powoduje, że zwycięzca bierze wszystko. Jesteśmy dobrej myśli. Nie damy się zapędzić przez tych wszystkich „zapędzaczy” do zjednoczeniowego rogu
— powiedział w programie „Onet Rano.” prawnik Krzysztof Śmiszek, partner Roberta Biedronia.
CZYTAJ TAKŻE: Wielka konwencja, wielkie problemy. Jeżeli Biedroń nie wytłumaczy się ze źródeł finansowania, może mieć poważne kłopoty
Śmiszek zaatakował prezydenta Dudę i wyznał, że chciałby, aby jego lider „Wiosny” został prezydentem.
Marzyłbym, żeby Robert Biedroń, albo osoba taka jak on, była prezydentem mojego kraju. Uważam, że zmiana na stanowisku prezydenta jest konieczna. Od 3,5 roku wychodzę na ulicę, demonstruję pod sądami także dlatego, że mój kolega z akademickiej niwy, pan dr Andrzej Duda tak wiele razy złamał moją ukochaną konstytucję, że nie widzę przyszłości dla takiego człowieka na stanowisku prezydenta
— mówił.
Chciałbym, żeby osoby z takim kręgosłupem jak Robert Biedroń rządzili moim krajem. To byłaby najwspanialsza historia, która mogłaby się wydarzyć
— dodał Śmiszek, komplementując dalej swojego partnera.
Krzysztof Śmiszek powiedział o jednym z najważniejszych postulatów partii „Wiosna” - legalizacji małżeństw homoseksualnych. Nie wspomniał ani słowem, że jest to wbrew obecnej konstytucji, którą wcześniej określił „ukochaną”.
W naszym programie jest napisane bardzo jasno, że będziemy dążyć do wprowadzenia małżeństw jednopłciowych, jak i związków partnerskich
— mówił.
To jest standard cywilizacyjny i jeden z ważnych elementów naszego programu. Zrobimy wszystko, żeby dotrzymać tego słowa. Teraz przez państwo jesteśmy w ogóle niewidziani
— podkreślił.
as/Onet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/432965-partner-biedroniachcemy-wprowadzic-malzenstwa-homoseksualne