„Gazeta Wyborcza” w najlepsze zatraciła się w swoim kiepskiej jakości serialu z taśmami z udziałem prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. W dzisiejszym wydaniu już z pierwszej strony atakuje nas „sensacyjnym” znaleziskiem, jakim ma być faktura, za którą spółka Srebrna nie zapłaciła.
Przypomnijmy, że fakturę z czerwca 2018 roku wystawiła spółka Nuneaton powołana przez spółkę Srebrna specjalnie do budowy bliźniaczych wieżowców w centrum Warszawy. Jak podała „GW”, w sumie z podatkiem VAT austriacki biznesmen Gerald Birgfellner, który kierował Nuneatonem, chce od Srebrnej 1 mln 580 tys. Dziennik podkreśla, że jest to jedna z czterech faktur, którą miał wystawić Birgfellner.
Temat szybko podchwycili internauci. Poseł PiS Marcin Horała wystawił nawet „fakturę” Agorze.
Wielu użytkowników Twittera zwraca uwagę, że każdy księgowy miałby opory przed realizacją takiej faktury. Niektórzy są również zaskoczeni znajomością przez PO przepisów dotyczących VAT, skoro przez osiem lat swoich rządów mieli problem z luką podatkową.
A co na to politycy opozycji? Ich reakcja jest do bólu przewidywalna: faktura się znalazła, więc jest wina Kaczyńskiego.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/432939-wyborcza-ekscytuje-sie-faktura-co-na-to-internauci