Jeżeli jest to refaktura kosztów to te koszty trzeba uzasadnić, żeby była podstawa do wystawienia faktury – powiedział poseł i przedsiębiorca Marek Jakubiak na temat faktur dla Srebrnej opublikowanej w czwartek przez „Gazetę Wyborczą”.
Jakie koszty trzeb ponosić, żeby później refakturować ponad milion złotych?
— zastanawiał się poseł Jakubiak w telewizji wPolsce.pl.
Wydaje się, że tutaj jest jakieś nadużycie. Takiej faktury też bym nie zapłacił
— stwierdził przedsiębiorca.
Bezpodstawnej
— dodał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: PiS powinien się obawiać? Mucha: Wątek faktury opublikowanej przez „GW” jest w pewnym sensie humorystyczny
Jeżeli jest to refaktura kosztów to te koszty trzeba uzasadnić, żeby była podstawa do wystawienia faktury
— wskazał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: „GW” znów przestrzeliła. Mazurek: „Ta faktura nie jest podstawą do dokonania płatności, bo w niej nie wiadomo, o co chodzi”
Podkreślił, że najpierw należy sprawdzić, czy faktura jest w ogóle zarejestrowana w rejestrze VAT i w tej spółce.
Czy ona jest zaksięgowana? Przecież ona rodzi przychód. Mamy dzisiaj księgowość memoriałową. Od faktury powinien zostać zapłacony podatek dochodowy. Trzeba to wszystko posprawdzać
— podkreślił.
Wydaje mi się, że nie jest to podstawa do zapłacenia
— ocenił Jakubiak w rozmowie z telewizją wPolsce.pl.
Inaczej mówiąc, panie redaktorze, gdybym miał pański adres i pański NIP np. to co, ja panu wystawię fakturę pod pozorem – refaktura za wystawione faktury. I to jest powód, żebym ja teraz pana po sądach ciągał? Bo ja w pańskim imieniu mówiłem 30 razy na 60 spotkaniach? Coś nie tak jest
— wyjaśniał.
Jednak jeżeli tam jest napisane, że w tytule jest refaktura kosztów, a więc te koszty trzeba wykazać. Jeżeli to jest refaktura kosztów to do tej faktury powinno być zestawienie kosztów, które ten człowiek autentycznie poniósł. Jeżeli nie poniósł w tej sprawie i ponosi stratę to byłoby roszczenie, ale sądowe. Szczerze mówiąc i to zwrotu kosztów poniesionych jeżeli jest to fakturą robione
— tłumaczył.
Podkreślił jednak, że ta faktura musi być zarejestrowana.
Nie mam pewności ani przekonania, że tak jest. Czy to faktura wydrukowana na kolanie. Ale to wszystko można sprawdzić. Wydaje się, że to w prosty sposób może być dokonane
— powiedział.
Przedstawienie takiego dokumentu wskazuje, że to nie oznacza, że ktoś musi za niego zapłacić.
Jeżeli ta faktura jest na milion złotych, to jakie są koszty? Przecież tam nic nie powstało. Ani projekt nie powstał. Tylko wizja. Nie uzyskano pozwolenia na budowę. Nawet wuzetka nie jest wystawiona, czyli brak podstaw do jakichkolwiek działań
— stwierdził.
ems
-
Wyjątkowy PREZENT dla prenumeratorów!
Super oferta dla czytelników tygodnika „Sieci”! Zamów i opłać roczną prenumeratę pakietu: tygodnik „Sieci” i miesięcznik „wSieci Historii”, a książkę Andrzeja Fedorowicza „Słynne ucieczki Polaków” otrzymasz GRATIS!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/432919-jakubiak-nie-wierzy-w-fakture-z-gw-wideo