Były wiceminister finansów, który zajmował się podatkiem VAT, próbował dziś przekonać komisję śledczą, że to były minister sprawiedliwości i obecny wicepremier Jarosław Gowin jest współodpowiedzialny za otwarcie furtki dla oszustów i przestępców, którzy wyprowadzili ze skarbu państwa 250 miliardów złotych!

CZYTAJ TAKŻE:Bezczelność! Parafianowicz chciał wykluczyć Horałę z przesłuchania, bo ten doniósł na niego do prokuratury!

Poseł Marcin Horała dopytywał Andrzeja Parafianowicza o fakt rejestracji spółek, które miały rozliczać się z fiskusem dopiero po trzech miesiącach. To dawało pole do przekrętów i nadużyć. .

Ja mam wrażenie, że pan dąży do tego, bym powiedział nie pamiętam, a minęło już 10 lat.

– stwierdził

Chodzi o podmioty bez historii podatkowej, które rozliczały się kwartalnie. Blokada oznaczałaby oznaczałaby mniejsze nadużycia.

– stwierdził Marcin Horała.

Gowin naciskał na nas, by rejestrować firmy „natychmiast”. Bywało tak, że 700 firm było rejestrowanych w jednym mieszkaniu. Chcieliśmy chociaż zweryfikować adresy, ale ta argumentacja nie trafiała do ministra Gowina.

– stwierdził Parafianowicz.

Czy spotkał się świadek z wnioskiem do departamentu podatków i usług, by ten departament przeprowadził zmiany w zapisach. Czy świadek spotkał się z tym,że pana departament kontroli kieruje do departamentu podatków i usług wniosek o zmiany legislacyjne.

– pytał poseł Horała.

Nie potrafię umiejscowić tego w czasie, ale prace były prowadzone.

– stwierdził Parafianowicz.

Poseł Horała pytał też świadka o bizantyjskie imprezy urzędników ministerstwa finansów w luksusowych hotelach w całej Polsce.

Tam wypracowywano to co skutkowało powstaniem grupy eksperckiej. To się zaczęło w Fajutowie. Przyjeżdżali prokuratorzy i policjanci. Jakie to ma znaczenie gdzie się spotykaliśmy?

– odpowiadał świadek.

Ciekawią nas ustalenia z tych narad, bo patrząc na działania resortu w tej sprawie, niewiele zrobiono.

– odpowiedział Marcin Horała.

Nazwisko b. wiceministra przewija się z zeznaniach wielu dotychczasowych świadków komisji ds. VAT. Przełożony Parafianowicza, b. szef resortu Jan Vincent Rostowski zeznał, że na stanowisko wiceszefa ministerstwa rekomendował go były szef ABW Krzysztof Bondaryk.

Inny świadek komisji, b. minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski mówił, że choć w czasie gdy obejmował swe stanowisko, czyli w 2008 r., wyłudzenia VAT to nie była grupa przestępstw dominujących, a przestępczość - w tym przestępczość gospodarcza - spadała, to jednak ze względu na problem mafii paliwowej zorganizował naradę z udziałem b. szefa specjalnego zespołu w prokuraturze, trzech oficerów CBŚ i generalnego inspektora kontroli skarbowej - Andrzeja Parafianowicza. „Poprosiłem o zreferowanie śledztw związanych z mafią paliwową” - powiedział. „Ogólna wymowa była taka, że jeśli byłyby problemy, proszę o sygnalizację tych problemów” - mówił Ćwiąkalski. Dodał, że podczas spotkania, w którym uczestniczył Parafianowicz, padły zobowiązania, że trzeba te przestępstwa ścigać.

Andrzej Czuma, następca Ćwiąkalskiego na stanowisku ministra sprawiedliwości zeznał z kolei, że Parafianowicz nie zwracał się do niego w sprawie przestępczości z dziedziny karno-skarbowej.

Jak zaznaczył, Parafianowicz jako wiceminister finansów był Generalnym Inspektorem Kontroli Skarbowej i Generalnym Inspektorem Informacji Finansowej. „W jego zakresie obowiązków bezpośrednio była należyta dbałość o efekt w postaci wpływów do budżetu i inicjowanie działań mających ukrócić wyłudzenia. Takich działań nie inicjował” - podkreślił.

Komisja ds. VAT została powołana na początku lipca 2018 r. Zgodnie z sejmową uchwałą, ma zbadać prawidłowość i legalność działań oraz występowanie zaniedbań i zaniechań organów i instytucji publicznych w zakresie zapewnienia dochodów Skarbu Państwa z tytułu podatku od towarów i usług i podatku akcyzowego w okresie od grudnia 2007 r. do listopada 2015 r.

WB,PAP