KRRiT oczywiście przygląda się temu i to z wielkim niepokojem. Poziom emocji w tej chwili tak narasta, że dochodzi do takich sytuacji. To jest już bezpośrednia forma agresji fizycznej, ale przede wszystkim psychicznej. Takie sytuacje powinny budzić niepokój nie tylko uczestników rynku medialnego, ale całego społeczeństwa. To są sytuacje niedopuszczalne
— powiedział przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski w czasie debaty telewizji wPolsce.pl, dotyczącej między innymi ataku na dziennikarkę TVP Magdalenę Ogórek, ale także kondycji TVP.
Prowadzący debatę redaktor Marcin Fijołek zapytał uczestniczącego w niej posła Piotra Liroya-Marca o to, czy czuję się współodpowiedzialny za nakręcenie spirali emocji.
Wszystkie wystąpienia polityków z jednej, jak i drugiej strony doprowadzały do tego, że ludzie przed telewizorem się „gotowali”. Oczywiście, czuję się odpowiedzialny jako jeden z 460 posłów, którzy są obecni w Sejmie. Każdy z nas powinien walczyć o to, aby jeżyk debaty był inny
— podkreślił w odpowiedzi poseł.
Ludzie mają prawo protestować odnośnie wszystkiego, co im się nie podoba. Natomiast kiedy obserwuję ostatnie protesty, to nie widzę tam obywateli. Są sterowane politycznie
— dodał.
To jest rzecz sterowana. Nie jest w interesie prawej strony eskalowanie tego napięcia. Stawiam tezę, że jest to spór sterowany, uderza się w pewne rzeczy, które budzą największe emocje. Taką instytucją nie jest Nowogrodzka, tylko TVP, z którą obywatele mają do czynienia. Celebrytka zaatakowana przez zorganizowaną grupę, zobaczmy te nazwiska, które opublikowała. Moja teza jest taka, że jest to gra polityczna, maski opadły. Ta akcja pod TVP pokazała nam w co gra opozycja
— stwierdził kolei redaktor Piotr Barełkowski.
W rozmowie pojawił się też wątek kondycji samej TVP.
Oczywiście możemy się zastanawiać, czy TVP zaangażowała się w jedną ze stron sporu politycznego i ideologicznego. Jak to wygląda w ogóle na całym rynku medialnym, po jakiej stronie jest inna duża prywatna telewizja. Natomiast mówimy tutaj o sytuacji ekstremalnej. Z jednej strony ewidentnie podburzanego linczu na dziennikarce, a z drugiej strony reakcji tej redakcji, która broni swojej pozycji i koleżanki. Zastanawiałem się nad kwestiami prawnymi, czyli ochroną danych osobowych. Wydaje się, że tutaj tej kwestii nie ma, bo to są osoby znane publicznie i publicznie występujące
— mówił Witold Kołodziejski.
Polecamy obejrzeć całą debatę na antenie telewizji wPolsce.pl:
as/wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/432683-tvp-i-atak-na-ogorek-goraca-debata-w-telewizji-wpolscepl