Lech Wałęsa jest bohaterem lat 80. i z całą pewnością można go nazywać bohaterem naszej wolności; ma jednak ciemne karty w swoim życiorysie - powiedział we wtorek prezydent Andrzej Duda. Dodał, że będzie popierał inicjatywę budowy pomnika Tadeusza Mazowieckiego.
Prezydent w wywiadzie dla Polsat News był pytany, czy zamierza uczcić w czerwcu rocznicę pierwszych częściowo wolnych wyborów.
Będzie to ważny moment, w szczególności odzyskanie Senatu. To przede wszystkim chciałbym z całą mocą podkreślić. Ale to jest przede wszystkim wielkie święto Polaków, którzy wtedy zdołali pokonać komunę w tym znaczeniu, że pokazali całemu światu, że nie popierają komunistów
— podkreślił prezydent.
Prezydent Duda był też pytany m.in. o formy upamiętnienia bohaterów lat 80. XX w.
Lech Wałęsa rzeczywiście jest bohaterem lat 80. i z całą pewnością można go nazywać bohaterem naszej wolności. Ma ciemne karty w swoim życiorysie. Oczywiście, że ma. Szkoda, że kiedyś nie wyznał prawdy i nie powiedział Polakom, jak rzeczywiście było. Bo myślę, że ogromna liczba ludzi by mu uwierzyła i wybaczyła
— oświadczył.
Dodał jednak, że bohaterowie naszej wolności powinni mieć swoje pomniki.
Okres 1989 r. ma swój szczególny wymiar osobowy, niezwykle symboliczny. Mianowicie rząd na czele z pierwszym niekomunistycznym premierem Tadeuszem Mazowieckim. To była niezwykle ważna data - 12 września
— ocenił prezydent Duda.
Według prezydenta właśnie to wydarzenie powinno być upamiętnione pomnikiem Tadeusza Mazowieckiego.
Oczywiście nie mówię, że pomnik może stać tylko w jednym mieście, ale teraz myślę o Warszawie i mam nadzieję, że Rada Warszawy podejmie tę inicjatywę.
Na pytanie, czy będzie rozmawiał o tym pomyśle z prezydentem stolicy Rafałem Trzaskowskim odparł:
Jeśli tylko będzie taka wola, żebyśmy się spotkali, to jestem gotów wspierać tę ideę, bo uważam, że taki pomnik powinien się w Warszawie znaleźć.
CZYTAJ WIĘCEJ:
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/432667-duda-szkoda-ze-walesa-kiedys-nie-wyznal-prawdy