Telewizja Polska zapewnia, że Mikołaj „Jaok” Janusz w trakcie sobotniej demonstracji pod siedzibą TVP Info, kiedy zaatakowano Magdalenę Ogórek, nie reprezentował tam telewizji publicznej, lecz rejestrował materiał do swojego internetowego programu. „Uczestniczył w proteście przed TVP, aby zarejestrować materiał do swojego, internetowego programu” - czytamy w komunikacie Telewizji Polskiej.
Pan Mikołaj Janusz, performer i dokumentalista, znany z prześmiewczych materiałów zamieszczanych w sieci, uczestniczył w proteście przed TVP, aby zarejestrować materiał do swojego, internetowego programu. Nie był tam wysłany przez Telewizyjną Agencję Informacyjną i nie reprezentował TVP
—czytamy w opublikowanym przez TVP oświadczeniu.
W swojej dotychczasowej działalności pan Janusz uczestniczył w kilkuset tego typu wydarzeniach, zawsze działając na pograniczu satyry i performance’u. Protestujący bardzo szybko go rozpoznali i zareagowali agresją na jego obecność. W wyniku przepychanki, do jakiej doszło, Pan Janusz został poturbowany i zraniony, co zgłosił do właściwych organów
—czytamy.
CZYTAJ WIĘCEJ: Magdalena Ogórek zaatakowana przed siedzibą TVP Info! Szokująca relacja dziennikarki: „Auto oplute, porysowane, wyzwiska”
kk/TVP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/432566-tvp-dementuje-plotki-o-prowokacji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.