To jest ośrodek dywersji przeciwko Polsce. Tusk wzywa ludzi żebyśmy się wszyscy za gardła złapali, żeby jakaś wojna powstała w Polsce. To jest dla mnie głębokie uderzenie, prosto w serce
– powiedział Andrzej Michałowski, jeden z założycieli „Solidarności”, w programie „Warto Rozmawiać”.
Michałowski mówił o tym, jak został potraktowany przed budynkiem ECS.
Co nas spotkało jako Stowarzyszenie „Godność”? 13 grudnia 2015 roku przyszliśmy pod Trzy Krzyże, jak zawsze. I wtedy okazuje się, że cały ten plan zajęli ludzie z KOD-u, poturbowali prof. Feliksa Pieczkę, mnie poturbowali. Tam są bojówki KOD-u
– stwierdził.
Zaapelował też do ministra Jarosława Sellina, obecnego w studiu.
To ja jestem faszystą? Panie ministrze, nawet złotówki tam nie można dać. Chciałem, by moja książka została tam wydana. Nie ma szans. To jest centrum dywersji antypolskiej
– mówił Michałowski.
Komentował też postać szefa Europejskiego Centrum Solidarności.
Tam były pieniądze niemieckie. Kierski był w Niemczech. Ponieważ chcieli mieć kontrolę nad ECS, to widocznie ten człowiek był tam najbardziej potrzebny
– powiedział.
Z ECS-u zrobiono mauzoleum doradców – Mazowieckiego, Geremka, Kuronia – którym patronuje TW „Bolek”
– dodał.
mly/tvp info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/432504-legenda-s-o-ecs-osrodek-dywersji-przeciwko-polsce
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.