Jacek Karnowski nie ma złudzeń: Nakręcanie atmosfery w Polsce w ostatnich latach jest dziełem opozycji. Ten obóz szuka bomby!

Nakręcanie atmosfery w Polsce w ostatnich latach jest dziełem opozycji

— powiedział w programie „Strefa starcia” (TVP Info) Jacek Karnowski, redaktor naczelny tygodnika „Sieci”.

Kilka miesięcy przed wyborami obóz opozycji widzi, że w normalnym starciu na argumenty będzie ciężko mu wygrać, więc nakręca atmosferę szukając bomby!

— zauważył współtwórca portalu wPolityce.pl.

Kurski czy Lis liczą, że bomby pozwolą powrócić opozycji do władzy

— dodał.

Odnosząc się do ulicznych ekscesów z udziałem przeciwników rządu, stwierdził:

Te bojówki mają ochronę międzynarodową i sądową. Sądy dopuszczają nawet szturm na parlament. (…) To cały system zmierzający do jak najdrastyczniejszych wypadków, żeby przestraszyć Polaków.

Jacek Karnowski zwracając się do Pawła Rabieja, przypomniał:

Ze strony PiS ma pan wyciągniętą rękę, która jest odrzucana.

Jak zaznaczył:

Dziś w Polsce po razy pierwszy od 1989 roku występuje pluralizm. Dzięki TVP. Próba zastraszenia dziennikarzy TVP, złamania im psychiki ma na celu przywrócenie medialnego monopolu.

W rozmowie pojawił się również temat zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

Strategia obozu opozycyjnego jest dla mnie zagadką. Ogłoszono, że to mord polityczny, potem za to nie przeproszono

— zauważył komentator portalu wPolityce.pl.

To rzekomo fundamentalne dla polskiej demokracji wydarzenie przykryto taśmami. To sytuacja niepoważna. Świadczy o przedmiotowym traktowaniu tej śmierci

— dodał.

Odnosząc się do postulatu walki z „mową nienawiści”. Karnowski zwrócił się do obecnego w studiu Rabieja:

Wy chcielibyście wprowadzić w Polsce cenzurę. Wykorzystujecie takie wydarzenia, by wprowadzić walkę z mową nienawiści i zakneblować Polskę prawicową i konserwatywną. To maniera zachodnia. Teraz udajecie aniołków.

Wiceprezydent Warszawy ripostował:

To już czyny, a nie mowa nienawiści. Giną ludzie!

Jak zaznaczył Karnowski:

Tragiczna śmierć Pawła Adamowicza była efektem czynu osoby chorej psychicznie, która słyszała głosy. To nieuczciwe wykorzystywać to politycznie. Wystarczy przeczytać diagnozę - schizofrenia paranoidalna.

Z kolei Rabiej pozostawał przy swojej retoryce:

Rząd musi reagować na przykłady bicia i szarpania ludzi.

Podczas dyskusji odniesiono się również do tzw. taśm Kaczyńskiego.

Życzyłbym sobie, żeby każdy nagrywany wyszedł z tego bez przekleństw, a podkreślając znaczenie rozwiązań prawnych, w dodatku żartując w sposób udany

— zauważył Jacek Karnowski.

Jak podkreślił redaktor naczelny tygodnika „Sieci”:

To istota sporu w Polsce, sensu sporów, które toczymy. To nie jest tak, że u sterów władzy są same aniołki, ale tylko istnienie tej formacji, która dziś rządzi, sprawia, że możemy dziś o tym mówić, że to nie jest monowładza. W Polsce sytuacje zmierzała wte stronę, że  chciano zrobić z każdego, kto chciał o tym mów wariata z tą rzeczywistością, z pętlą na szyi stykają się miliony Polaków.

Odnosząc się do niedawnych zatrzymań CBA, podkreślił:

CBA działa. Postulat likwidacji CBA przez PO to obietnica bezkarności. (…) Dobrze, że CBA pilnuje obozu rządzącego, bo są pokusy,. Złe zjawiska, którym trzeba się przyglądać.

W rozmowie pojawił się również wątek dzikiej reprywatyzacji.

To jest hańba. Jakieś rekiny wyszarpały te kamienice, a dziś je odnawiają i czerpią z tego korzyści

— zaznaczył Jacek Karnowski.

Również podczas tego wydania „Strefy starcia” odniesiono się do wypowiedzi Donalda Tuska.

Tusk wysyła sygnał: nikt z naszych nie poniesie odpowiedzialności. (…) PO nie wchodząc do koalicji z PiS weszła w buty systemu. (…) Interes publiczny jest na dalekim planie

— zauważył Jacek Karnowski.

Odnosząc się z kolei do nowej inicjatywy politycznej Roberta Biedronia, stwierdził:

Biedroń atakując z lewej flanki ściąga PO na lewo. (…) Jeśli PO będzie partią lewicowa, to przegra.

gah