Robert Biedroń i jego grupa poprzez swoje postulaty chcą zamanifestować wszystko to, co manifestuje w przestrzeni świata Zachodu neomarksistowska Nowa Lewica. W to się wpisują pewne hasła charakterystyczne dla rewolucji seksualnej, że wspomnę tu kwestie związków partnerskich, aborcji itd. W to się wpisuje sekularyzacja w sferze publicznej, w istocie ateizacja. Trzecia rzecz to jest ten tzw. ekologizm, czyli to co charakteryzuje też współczesną zachodnią lewicę i też wywodzi się z rewolucji kulturalnej. Aborcja tak, zabijanie zwierząt nie
— powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Mieczysław Ryba, historyk, odnosząc się do konwencji partii Roberta Biedronia.
On chce być nowoczesną lewicą, dobrze postrzeganą na Zachodzie i mającą z Zachodu wsparcie, również medialne. Wbija się on w elektorat ściśle lewicowy, między PO, Nowoczesną, Razem i SLD. Wie, że takie działanie kiedyś zafunkcjonowało w przypadku Janusza Palikota. Zatem to nic nowego, ale rzeczywiście Biedroń znajdzie poklask w mediach liberalnych, wśród radykalnych środowisk feministycznych, ekologicznych. W tym sensie szanse na zaistnienie Biedroń rzeczywiście ma, ale tylko do pewnego pułapu. W dającej się przewidzieć perspektywie nie jest to partia projektowana na partie wiodąca na scenie lewicowo-liberalnej, tylko jako ten czynnik, który może zastąpić Nowoczesną, SLD, Razem i tak dalej
— zaznaczył prof. Ryba. Dodał też, że partia Biedronia realnie może dostać się do Sejmu.
Prof. Mieczysław Ryba uważa, że nowa partia „Wiosna” jest dużym zagrożeniem dla PO.
Taktycznie ta partia jest bardzo niebezpiecznie dla Platformy i całej totalnej opozycji. Biedroń nie chce się zglajszachtować i dać wchłonąć przez PO jak Nowoczesna, czy wchłonąć przez inny polityczny byt. W związku z tym jeśli każdemu poodbiera po trochę, to po pierwsze zwiększy dystans PO do PiS, a po drugie może „pod kreskę” wprowadzić partie takie jak SLD. To sytuacja mocno wygodna od strony praktycznej dla PiS-u
— podkreślił.
Jeśli razem z PO mieliby większość w Sejmie, to partia Biedronia jest naturalnym koalicjantem Platformy. Natomiast w kontekście kampanii wyborczej i wyborów jest to potężne zagrożenie. Wiemy, jak funkcjonuje system d’Hondta i co może się stać, jeśli inne partie opozycyjne zostaną wprowadzone „pod kreskę”. Wiemy też, jak mocno na mandatach może się odbić odebranie wyborców Platformie. Dla opozycji jest duże niebezpieczeństwo, że przez Biedronia nie przejmie władzy
— dodał.
as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/432310-prof-rybapartia-biedronia-jest-bardzo-niebezpieczna-dla-po