W jednym z warszawskich liceów odbył się wykład odnośnie zagrożeń terrorystycznych i w cyberprzestrzeni. Sprawa z pozoru wydaje się zwyczajna, i nie budząca kontrowersji. Problem pojawia się, kiedy zwrócimy uwagę na to, kto ten wykład prowadził.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ale kabaret! Michalik i Dukaczewski o wspólnych wartościach łączących niektórych opozycjonistów i służby PRL. WIDEO
To dopiero obrońca demokracji i wolności! Gen. Dukaczewski na manifestacji przed SN. Zobacz!
Wygłosił go były szef Wojskowych Służb Informacyjnych, szkolony przez GRU w Moskwie gen. Marek Dukaczewski. Jak się okazuje, rodzice uczniów nie zostali poinformowani o tym, kto będzie prelegentem, zaś samym uczniom nie przedstawiono, kim w przeszłości był Dukaczewski.
23-stycznia w warszawskim liceum Dukaczewski wygłosił niespełna godzinny wykład o zagrożeniach związanych z terroryzmem i cyberprzestępczością. Wydarzenie związane było z promocją Uczelni Techniczno-Handlowej.
Dukaczewski, do likwidacji WSI w 2006 r. pełnił przez ponad cztery lata funkcję szefa tej instytucji. Pracował wcześniej w Zarządzie II Sztabu Generalnego WP, działał jako agent wywiadu PRL, oraz brał udziałw kursach organizowanych przez KGB w Rosji.
Według przewodniczącego Kolegium IPN prof. Wojciecha Polaka, ludzie pełniący wysokie, decyzyjne stanowiska w służbach specjalnych minionego systemu, „nie są postaciami, które możemy młodzieży pokazywać jako wzór”.
Przekaz powinien być jasny
— powiedział „Naszemu Dziennikowi” prof. Polak.
Gazeta zwróciła się do placówki, gdzie odbywała się prelegencka Dukaczewskiego, z pytaniami o motywacje takiego spotkania generała z młodzieżą. Jak poinformowała dyrektor placówki, ten wykład tego prowadzącego został wybrany spośród dwóch proponowanych przez uczelnię.
Uczniowie w pełni świadomie brali udział w wykładzie i zapewne wiedzieli kim jest i czym zajmował się gen. Marek Dukaczewski
— oceniła dyrektor szkoły.
Młodzież naszej szkoły jest otwarta na rozmowę, dyskusję, spotkania z przedstawicielami różnych grup społecznych, zawodów, Wykład nie miał wydźwięku politycznego. (…) Odbyło się planowane spotkanie rodziców, podczas którego nikt nie zgłosił zastrzeżeń do spotkania z przedstawicielem UTH. Szkoła nie otrzymała również żadnych informacji od rodziców, wskazujących na zaniepokojenie bądź niezadowolenie ze spotkania
— stwierdziła dyrektor, dodając, że promocja uczelni wpisuje się w politykę szkoły i nie jest wyjątkową sytuacją.
Z ustaleń „Naszego Dziennika” wynika jednak, że szkoła nie poinformowała wcześniej rodziców o tym, że w szkole ma się odbyć wykład z udziałem Dukaczewskiego.
Niektórzy rodzice byli zaskoczeni zaistniałą sytuacją, o której dowiedzieli się z mediów społecznościowych już po fakcie
— zwróciła uwagę gazeta.
Jeden z rodziców licealistów podkreślił, że szkoła nie widzi problemu, a młodzież zapewne nie zdaje sobie sprawy z przeszłości gen. Dukaczewskiego. Dodał, że istnieje możliwość współpracy z wieloma docenianymi uczelniami, więc zastanawiające jest to, że szkoła podjęła współpracę właśnie z UTH.
Co ciekawe, krytyczne uwagi pod postem szkoły na Facebooku, zostały usunięte.
Dodatkowo „Nasz Dziennik” zwrócił się z pytaniem do Akademii Sztuki Wojennej, czy nie byłoby problemu z przeprowadzeniem podobnych zajęć. Uczelnia podkreśliła, że współpracuje z ponad 100 szkołami średnimi w Polsce i jest otwarta na takie współprace.
wkt/”Nasz Dziennik”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/432102-oburzajace-byly-szef-wsi-prelegentem-w-warszawskim-liceum
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.