Czy on słyszy, co mówi?! Budka: Bartłomiej M. nie działał samodzielnie. PiS wyhodował sobie potencjalnego przestępcę

Politycy opozycji mają szalenie krótką pamięć, szczególnie, jeśli chodzi o wpadki i afery w ich wykonaniu. Dowodem tego są słowa Borysa Budki, który w programie „Tłit” przekonywał, że nagrania „Wyborczej” pokazują, że mogło dojść do przestępstwa. W bezczelnych słowach zaatakował prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, stwierdzając, że przez jego działania „państwo pogrąża się w chaosie”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kuzyn prezesa PiS zabiera głos po materiale „GW”: Nie ma zobowiązania między Srebrną, a tym panem z Austrii. Ja nie nagrywałem

Kolejne taśmy „Wyborczej” i znowu klapa. „GW” funduje laurkę Jakiemu. Prezes Kaczyński: „To bardzo samodzielny polityk”

W mojej ocenie i w ocenie Platformy Obywatelskiej mogło dojść do naruszenia kilku przepisów kodeksu karnego. Mówimy o firmanctwie, o powoływaniu się na wpływy i poświadczeniu nieprawdy w dokumentach. Przypomnę, że był poseł, który zapomniał o zegarku w oświadczeniu majątkowym. Zrobiono z tego wręcz międzynarodową aferę. A tu pan poseł Kaczyński zapomina poinformować opinię publiczną, że negocjuje w imieniu dewelopera?

— dramatyzował Budka.

Przekonywał, że „niepokojące i pokazujące standardy państwa demokracji wschodniej jest to, że prezes jednego z największych banków przyjeżdża na telefon do siedziby partyjnej centrali i mówi, że udzieli tego kredytu”.

W jakim trybie jest to robione? To pokazuje, że tzw. repolonizacja nie była repolonizacją, tylko wsadzeniem swojego człowieka po to, żeby mógł im ewentualnie finansować tego typu inwestycje

— pieklił się poseł PO.

Poseł Budka nie zapomniał również wyliczyć, że kierownictwo „trzyliterowych służb” to byli pracownicy Srebrnej, dlatego też - jak zapewnił - PO będzie codziennie przypominała o tym opinii publicznej.

Będziemy codziennie przypominać opinii publicznej to niegodne i niezgodne z prawem zachowanie Jarosława Kaczyńskiego. Będziemy tłumaczyć, że to, co tak naprawdę dzieje się w tej sprawie, to zaangażowanie wszystkich państwowych służb do wyjaśnienia tej rzekomej niewinności Jarosława Kaczyńskiego. Tak to nie powinno wyglądać. Państwo pogrąża się w chaosie

— histeryzował Budka.

Odniósł się również do sprawy zatrzymania przez CBA m.in. byłego rzecznika MON Bartłomieja M. i byłego posła PiS Mariusza Antoniego K. Zdaniem Budki, jest to skandal.

PiS wyhodował sobie potencjalnego przestępcę. Zobaczymy co o tym sąd powie. Pomimo licznych sygnałów z naszej strony, pomimo specjalnych komisji, które były mu poświęcone, Antoni Macierewicz, który ponosi polityczną odpowiedzialność za wykreowanie pana Bartłomieja, nie zrobił nic, by tego typu praktyki ukrócić. Co się okazuje? To jest skandaliczne. Jeśli ktoś poręczał za nieskazitelność pana M., ktoś kazał polskim żołnierzom salutować przez panem Bartłomiejem, a teraz okazuje się, że pan Bartłomiej podejrzany jest o tak ordynarne przestępstwa

— powiedział Budka.

Przekonywał, że nie wierzy w to, że Bartłomiej M. działał samodzielnie oraz, że o wszystkim nie wiedział Antoni Macierewicz.

Było specjalne posiedzenie Komisji Obrony Narodowej poświęcone PGZ. Pan Antoni Macierewicz był na nim obecny. Posłowie PO pokazywali te obszary, które naszym zdaniem mogły stanowić naruszenie prawa. Dopóki szefem MON był pan Macierewicz, panu Bartłomiejowi nic złego się nie stało

— próbował przekonywać Budka, dodając, że Macierewicz powinien zniknąć z przestrzeni publicznej. .

Oszukał Polaków w wielu kwestiach. Stworzył mit zamachu smoleńskiego, stworzył komisję, która zasłynęła tylko z tego, że pobierała uposażenia i nie udowodniła nic, a później wykreował pana M. Dla mnie Antoni Macierewicz jest osobą bardzo złą w Polskiej polityce. Jeszcze nigdy nie było tak nieodpowiedzialnego ministra obrony narodowej. Moim zdaniem narażał bezpieczeństwo nas wszystkich przez swoją nieodpowiedzialną politykę

— oświadczył Borys Budka.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Sąd przychylił się do wniosku prokuratury. Bartłomiej M. trafi na trzy miesiące do aresztu

Były rzecznik MON Bartłomiej M. i były poseł PiS Mariusz Antoni K. zatrzymani przez CBA! Chodzi o powoływanie się na wpływy

Były rzecznik MON Bartłomiej M. i Mariusz Antoni K. z zarzutami! Sąd zastosował areszt tymczasowy dla byłych pracowników PGZ

wkt/”Tłit”