Znamy treść poręczenia o. Tadeusza Rydzyka za Bartłomieja M.! "Zawsze zachowywał się odpowiedzialnie i przykładnie"

Ojciec Tadeusz Rydzyk, dyrektor Radia Maryja wystosował poręczenie osobiste ws. Bartłomieja Misiewicza, w którym ręczy, iż ten stawi się na każde wezwanie i nie będzie w sposób bezprawny utrudniał postępowania karnego prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Tarnobrzegu.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Były rzecznik MON Bartłomiej M. i Mariusz Antoni K. z zarzutami! Sąd zastosował areszt tymczasowy dla byłych pracowników PGZ

TYLKO U NAS. Ważne pytania ws. Bartłomieja M.! Czy kiedy był rzecznikiem MON, SKW otaczała go opieką kontrwywiadowczą?

Były szef MON komentuje zatrzymanie Bartłomieja M.: Nieprawidłowości muszą być ścigane. Pytanie, na ile trafnie zidentyfikowano osoby

Z tego co znam Pana Bartłomieja Misiewicza, to zawsze zachowywał się odpowiedzialnie a przez ostatnie lata, jako student WSKSiM w Toruniu, nie tylko bez zastrzeżeń, ale bardzo przykładnie

— napisał w poręczeniu za Bartłomieja M. dyrektor Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk.

O. Tadeusz Rydzyk wyraził również nadzieję, że „powstałe niejasności zostaną szybko wyjaśnione, bez krzywdy dla pana Bartłomieja, jak i całej sprawy”.

Przypomnijmy, że w poniedziałek Centralne Biuro Antykorupcyjne, na polecenie tarnobrzeskiej prokuratury, zatrzymało w Warszawie sześć osób. Zatrzymani zostali b. rzecznik MON Bartłomiej M., b. członek zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A. Radosław O., b. poseł Mariusz Antoni K., dwaj byli dyrektorzy PGZ S.A. oraz b. pracownica Ministerstwa Obrony Narodowej.

W środę tarnobrzeski sąd ma podjąć decyzję co do zastosowania tymczasowego aresztu wobec M.

Bartłomiejowi M. oraz b. posłowi Mariuszowi Antoniemu K. prokuratura zarzuciła „powoływanie się wspólnie i w porozumieniu na wpływy w instytucji państwowej i podjęcie się pośrednictwa w załatwieniu określonych spraw celem uzyskania korzyści majątkowej w kwocie ponad 90 tys. zł”.

Dodatkowo Bartłomiej M. i była pracownica MON Agnieszka M. usłyszeli zarzuty przekroczenia swoich uprawnień jako funkcjonariuszy publicznych i działania na szkodę spółki PGZ w związku z zawartą przez nią umową szkoleniową.

wkt/Radio Maryja