Myślę, że w pracach nad projektami ustaw dot. NBP należy wziąć pod uwagę opinie różnych stron, w tym samego NBP, by później nie dokonywać korekt, czy planowanego odwrotu – ocenił we wtorek w rozmowie z PAP poseł PiS Tadeusz Cymański.
We wtorek wieczorem sejmowa komisja finansów rozpoczęła prace nad trzema poselskimi projektami noweli ustaw dot. Narodowego Banku Polskiego. Chodzi o projekty przygotowane przez PiS, PO-KO i Kukiz‘15. Zmiany mają dotyczyć jawności oraz ustalenia wysokości wynagrodzeń osób na kierowniczych stanowiskach w NBP.
Przygotowany przez PiS projekt noweli ustawy o NBP oraz ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne, reguluje poziom wynagrodzeń osób na stanowiskach kierowniczych w banku i wprowadza ich jawność. Propozycja zakłada, że zasady wynagradzania pracowników NBP ustalane są przez zarząd NBP w drodze uchwały. Ponadto, zarząd NBP kształtuje wynagrodzenie dla poszczególnych kategorii stanowisk przy założeniu, że maksymalne wynagrodzenie nie może przekroczyć 0,6-krotności wynagrodzenia całkowitego prezesa NBP.
NBP wskazał w opinii, do której dotarła PAP Biznes, że wejście w życie projektu noweli autorstwa grupy posłów PiS w obecnym kształcie, zmieniającej zasady wynagradzania w banku, zagroziłoby ciągłości działalności banku. W ocenie NBP, zapisy noweli mogłyby doprowadzić do utraty nawet 35 proc. ogółu pracowników NBP.
Przedstawione wyżej zdarzenia mogłyby w szczególności doprowadzić do: 1) zagrożenia niezakłóconego realizowania zadań ustawowych NBP (…); 2) istotnego osłabienia możliwości sprawnej reakcji NBP, zwłaszcza w przypadku zdarzeń o charakterze nagłym
— napisano w opinii.
Dodano, że propozycja ograniczenia kompetencji zarządu NBP w kształtowaniu wynagrodzeń „nie tylko ogranicza niezależność NBP, ale również jest niezgodna z rozwiązaniami zastosowanymi dla instytucji nadzorowanych przez rząd, w których przyjęto zasadę nieingerowania ustawodawcy w kompetencje zarządu w zakresie kształtowania w tych instytucjach wynagrodzeń”.
Poseł PiS Tadeusz Cymański proszony przez PAP o odniesienie się do opinii NBP podkreślił, że „nie wie, czy aż tak należałoby to formułować”, ale na pewno w pracach nad nowymi przepisami dot. jawności i sposobu ustalania wynagrodzeń w NBP należy „wyważyć wszystkie racje” i uwzględnić różne opinie w tej sprawie, także samego banku centralnego.
Myślę, że prace (nad nowym prawem – PAP) będą uwzględniały różne opinie. Nie lekceważę ich, lepiej poważnie potraktować te uwagi niż później dokonywać korekt, czy planowanego odwrotu
— powiedział.
Dodał, że pośpiech jest złym doradcą i wydaje mu się, iż w tej sytuacji „terapia wyprzedziła diagnozę”.
Polityk przyznał, że projektu nowel ustaw dot. NBP to reakcja na doniesienia medialne dot. bardzo wysokich wynagrodzeń dwóch współpracownic prezesa NBP Adama Glapińskiego.
Takie jest też oczekiwanie opinii publicznej i chcemy im sprostać. Nie można jednak wylać dziecka z kąpielą. Spieszmy się ale powoli. Najpierw konieczna jest diagnoza a później terapia. Zastrzeżenia i uwagi (do projektów – PAP) muszą trochę niepokoić i musimy się tu zastanowić. Przed tym stanie marszałek Sejmu, który podejmie decyzję co do dalszych prac nad projektami
— dodał poseł.
Biuro Analiz Sejmowych wskazało w swojej opinii, że projekt regulujący funkcjonowanie krajowego banku centralnego, wymaga - zgodnie m.in. z Traktatem o Funkcjonowaniu UE - notyfikacji Europejskiego Banku Centralnego. Na konieczność wystąpienia przez marszałka Sejmu o opinię do EBC jeszcze przed drugim czytaniem projektu ustawy, wskazywał też podczas posiedzenia komisji przedstawiciel Biura Legislacyjnego Sejmu.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/431710-sejmowa-komisja-pracuje-nad-ustawami-dot-nbp
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.