Tekst „Gazety Wyborczej”, który miał uderzyć w PiS okazał się „niewypałem” - powiedziała we wtorek PAP rzeczniczka PiS Beata Mazurek. Jej zdaniem, w publikacji nie ma w nim cienia dowodu na jakiekolwiek bezprawne działania polityków PiS.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Sensacja? Raczej kapiszon. „GW” publikuje nagrania prezesa PiS: Chciałbym zapłacić, ale do tego musi być podstawa w papierach
„Gazeta Wyborcza” opublikowała we wtorek stenogram nagrania rozmowy m.in. prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z austriackim biznesmenem Geraldem Birgfellnerem, która dotyczy planów budowy w Warszawie dwóch wieżowców przez powiązaną ze środowiskiem PiS spółkę Srebrna. Ujawniona rozmowa odbyła się 27 lipca 2018 r. w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie. Wzięli w niej udział Jarosław Kaczyński, jego brat cioteczny Grzegorz Tomaszewski, austriacki biznesmen Gerald Birgfellner powiązany rodzinnie z prezesem PiS i jego wspólniczka, pełniąca jednocześnie rolę tłumaczki.
Do publikacji w rozmowie z PAP odniosła się Beata Mazurek.
Tekst zapowiadany od wczoraj, który miał uderzyć w PiS okazał się niewypałem. Nie ma w nim cienia dowodu na jakiekolwiek bezprawne działania polityków PiS. Jarosław Kaczyński w opisanej rozmowie ujawnia brutalną prawdę o Warszawie zarządzanej przez polityków PO. Warszawską rzeczywistość, w której - czy to osoba czy firma - jeśli nie ma związków z ratuszem, nie może liczyć na wydanie decyzji w sprawie zgody na inwestycje
— oświadczyła.
Ta próba ataku „GW” na Prezesa Jarosława Kaczyńskiego, to kolejna odsłona wojny, jaką to środowisko prowadzi z Prawem i Sprawiedliwością i jego liderem od wielu lat. Przy tej okazji widać, że nie zważa przy tym na fakty. To Jarosław Kaczyński i budowane przez niego środowisko polityczne od wielu lat – skutecznie – zwalcza korupcję i walczy o uczciwość w życiu publicznym
— wskazała rzeczniczka PiS.
Jak dodała, „najważniejszym aspektem są słowa Jarosława Kaczyńskiego o politykach PO - Hannie Gronkiewicz-Waltz oraz o Marcinie Kierwińskim – którzy odgrażali się, że nigdy nie pozwolą spółce na tę inwestycję”.
To właśnie jest łamanie prawa. Ten i tylko ten fragment nagrania nadaje się do prokuratury
— zaznaczyła.
Według Mazurek, ujawnione przez „GW” rozmowy pokazują, że Jarosław Kaczyński jest człowiekiem absolutnie uczciwym.
Żądanie pieniędzy bez podstaw w dokumentach nie mogło być wypełnione
— mówiła rzeczniczka PiS.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kapiszonowe sensacje, a Platforma i tak narobi krzyku: Kaczyński jest niczym boss i oligarcha. Wzywamy do ujawnienia jego majątku
OGLĄDAJ RÓWNIEŻ TELEWIZJĘ WPOLSCE.PL:
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/431610-mazurek-tekst-gw-mial-uderzyc-w-pis-a-jest-niewypalem