Ta legenda nie będzie potrzebowała miesięcznic, marszów chronionych przez tysiące policjantów i snajperów, zawłaszczonych placów i stawianych w całej Polsce pomników. Będzie rosła sama. Już rośnie
— czytamy w tekście Tomasza Lisa na łamach „Newsweeka”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Maski opadły. Tomasz Lis pisze już wprost: Niedługo dowiemy się, czy wygra Polska Kaczyńskiego, czy Polska Adamowicza
Tomasz Lis postanowił kuć żelazo, póki gorące? W kolejnym wstępniaku do nowego wydania swojego tygodnika próbuje oskarżać PiS o nienawiść wobec śp. Pawła Adamowicza. Przy czym zdaje się nie ukrywać swoich prawdziwych intencji… Zmarły prezydent Gdańska ma stać się symbolem walki z Jarosławem Kaczyńskim?
Państwo PiS chciało zniszczyć Pawła Adamowicza, jednak dopiero teraz władza będzie miała powody, by się go bać naprawdę
— stwierdza w swoim piśmie Tomasz Lis. Co ma na myśli? Szybko to wyjaśnia.
(…) prawica o wiele lepiej zrozumiała potęgę symboli i pomników. Stąd świadomie budowany, częściowo wymuszany przez moralny szantaż, a potem nadzorowany przez państwo kult Lecha Kaczyńskiego. Stąd też próba wdeptania w ziemię wszystkich, którzy mogli być pozytywnymi symbolami III RP. Z Lechem Wałęsą i Jerzym Owsiakiem na czele
— oskarża.
Lis próbuje narzucić obraz chorej atmosfery, w której Paweł Adamowicz miał być znienawidzonym przez PiS prezydentem miasta-symbolu. Swego rodzaju cynizm ujawnia się, gdy zaczyna drwić z pamięci o tragedię smoleńska!
Ta legenda nie będzie potrzebowała miesięcznic, marszów chronionych przez tysiące policjantów i snajperów, zawłaszczonych placów i stawianych w całej Polsce pomników. Będzie rosła sama. Już rośnie
— pisze.
To strach przed Adamowiczem i jego legendą. A także strach przed elektoratem nauczonym szczerze nienawidzić wrogów tej partii i tej władzy, nawet jeśli są już na tamtym świecie
— ciągnie swoje wynurzenia.
Wszystko kończy się swoistym apelem. Żeby przykryć brutalne intencje, Tomasz Lis ubiera to w patetyczne szaty, gdy pisze o „wartościach”.
Skoro władza tak bardzo boi się dobrych symboli III RP, powinniśmy je szczególnie chronić. Może najbardziej, demonstrując wierność wartościom dla Wałęsy, Owsiaka i Adamowicza najważniejszym
— czytamy.
Żałoba błyskawicznie się skończyła. Na pierwszym miejscu - jak widać - jest polityka.
CZYTAJ WIĘCEJ:
kpc/”Newsweek”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/431499-lis-legenda-adamowicza-nie-potrzebuje-miesiecznic
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.