To Grzegorz Schetyna polecał Janowi Rostowskiemu Andrzeja Parafianowicza i Jacka Kapicę jako wiceministrów! Tak wynika z zeznań byłego wicepremiera. Jakie były skutki tych nominacji? Fatalne. Prokuratura Okręgowa w Warszawie bada teraz sprawę działalności Parafianowicza, którego nazwisko przewija się również w sprawie afery Amber Gold. Z kolei Jacek Kapica został w marcu ub. roku zatrzymany w sprawie tzw. „afery hazardowej”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Wszystkie grzechy Jacka Kapicy. To nie tylko afera hazardowa, ale też paliwowa i wieloletnie gnębienie polskich przedsiębiorców
Poseł Marcin Horała pytał Jana Rostowskiego kto zadecydował o tym, ze Kapica i Parafianowicz zostaną wiceministrami finansów, odpowiedzialnymi za najbardziej newralgiczne kwestie podatkowe i celne.
Polecił mi minister Schetyna.(…). Kapica był skutecznym uczestnikiem takiej grupy zarządzającej problemami wynikającymi ze skargi celników. Schetyna też uczestniczył w tym i widział, że minister Kapica był bardzo sprawny.
– przyznał Rostowski.
A jak układała się współpraca Kapicy z Parafianowiczem? Z doniesień medialnych wynikało, że źle, ale Rostowski twierdzi inaczej.
Panowie zawsze zachowywali się w sposób poprawny. Konfliktu nie widziałem.(…) Nie odczuwałem żadnej nienawiści. Nie mógłbym współpracować z kimś do kogo czuję negatywne emocje.
– twierdził Rostowski.
Poseł Horała pytał świadka, czy negatywnie opiniował ministra Parafianowicza jako szefa pionu skarbowego?
– pytał poseł Horała.
Potrzebne były zmiany organizacyjne. Pan Parafianowicz wprowadził dużo zmian, ale przychodzi taki moment, że więcej pomysłów nie ma. Sam ustąpiłem z podobnego powodu. Chciałem, by ktoś nowym okiem spojrzał na tę sprawę.
– odpowiadał Rostowski.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/431446-rostowski-topi-schetyne-przed-komisja-vat