Wykładowca z uczelni Sorosa, z Central European Univeristy w Budapeszcie, prof. Maciej Kisilowski przekonuje, że po zabójstwie Pawła Adamowicza powinien podać się do dymisji szef MSWiA. Winą za śmierć prezydenta Gdańska obarcza władzę i media publiczne.
Przede wszystkim, do dymisji powinien podać się szef MSWiA, odpowiadający za bezpieczeństwo wewnętrzne państwa
— powiedział w „Rzeczpospolitej” prof. Maciej Kisilowski, profesor prawa i zarządzania publicznego w Central European Univeristy w Budapeszcie.
Dodał, że opozycja poza dymisją powinna domagać się niezależnego dochodzenia w sprawie śmierci Adamowicza i wglądu w sprawę.
Prof. Maciej Kisilowski zasłynął porównaniem w „Politico” śmierci Adamowicza do pożaru Reichstagu. Odniósł się do tego stwierdzenie w rozmowie z gazetą.
Jeśli razi pana pożar Reichstagu, to proszę sobie przypomnieć nasze własne, polskie doświadczenia, na przykład z okresu międzywojennego, z wyborami przeprowadzanymi w atmosferze strachu i nękania opozycji przez państwo
— stwierdził.
Straszy, że w Polsce trwa „proces bezprecedensowej pozakonstytucyjnej koncentracji władzy”. Obarcza winą za śmierć Pawła Adamowicza władzę i media.
I w którym wiele narzędzi tej skoncentrowanej władzy było wykorzystywanych do nagonki właśnie na śp. Pawła Adamowicza. W mediach państwowych zarzucano mu, że nie chce uhonorować żołnierzy Westerplatte, CBA nie wychodziło z urzędu miasta (…)
— stwierdził prof. Maciej Kisilowski z uczelni Sorosa w Budapeszcie.
ems/”Rzeczpospolita”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/431094-ekspert-sorosa-obarcza-wina-za-smierc-adamowicza-wladze