Wiem, że to teraz czołowy temat. I przyznam, że głośno się roześmiałem, kiedy o tym usłyszałem. Przede wszystkim muszę powiedzieć, że w więzieniach rzadko ogląda się wiadomości
— powiedział w rozmowie z Onetem współwięzień z celi Stefana W. 50-letni mężczyzna przedstawiony jako „Profesor” przesiedział w celi ze Stefanem W. siedem miesięcy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Współwięzień opowiada o Stefanie W.: „Uważam, że na 99 proc. niczego nie planował. On naprawdę miał coś z głową
Jak podkreślił, jego cela była wyjątkiem, bowiem właściciel telewizora interesuje się różnymi rzeczami.
Więc oglądaliśmy czasem wiadomości. Ale jeśli już, to przeważnie na Polsacie i TVN. Na pewno nie oglądaliśmy ich wtedy w TVP
— zaznaczył „Piorun”.
Dodał, że największym hitem - we wszystkich więzieniach w Polsce - jest serial „M jak miłość”.
Ja już po prostu wymiotowałem tym serialem. Ale nie narzekałem, bo w poprzednim więzieniu w Warszawie prawie przez cały dzień leciały polskie seriale paradokumentalne, a wieczorem komedie romantyczne. Przerwa była tylko na „M jak miłość”. Tam ratowały mnie tylko książki
— powiedział współwięzień Stefana W.
Dopytywany o to, czy to właściciel telewizora decydował w celi, co będą oglądać, „Piorun” zaznaczył, że z reguły tak było, chociaż były też ustępstwa.
Przeważnie i tak oglądało się sport, a wieczorami jakieś filmy, głównie sensacyjne i thrillery
— podkreślił „Piorun”.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Zabójca Adamowicza nie mógł oglądać w więzieniu TVP INFO. SW odpowiada na skandaliczne sugestie Czuchnowskiego i Bodnara
wkt/Onet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/430903-co-ogladal-stefan-w-wspolwiezien-odpowiada