Najlepszym scenariuszem w sprawie brexitu byłby ten, gdyby Brytyjczycy zdecydowali o pozostaniu swego kraju w Unii Europejskiej - powiedział premier Mateusz Morawiecki w wyemitowanym w czwartek wywiadzie dla telewizji BBC.

Brexit bardzo mnie martwi, bardzo bym chciał, aby Wielka Brytania pozostała w Unii Europejskiej. Z drugiej strony nigdy nie nazwałbym głosowania w tej sprawie „głupim referendum” - to był głos brytyjskich obywateli i zignorowanie go byłoby brakiem szacunku

— mówił Mateusz Morawiecki w rozmowie z BBC, nawiązując w ten sposób do słów szefa RE Donalda Tuska.

Zapytany przez dziennikarza brytyjskiej stacji, czy ponowne otwarcie negocjacji między stroną brytyjską a UE byłoby dobrym pomysłem, szef polskiego rządu podkreślił, że rozmowy w tej sprawie dopiero niedawno się zakończyły.

Na tym etapie nie ma powrotu. Do (głównego negocjatora UE w sprawie brexitu - PAP) Michela Barniera należy decyzja, co z tym teraz zrobić. Najlepszy scenariusz byłby taki, że to naród brytyjski zdecydowałby o pozostaniu Zjednoczonego Królestwa jako części Unii Europejskiej

— powiedział Morawiecki, który przebywa w Davos na Światowym Forum Ekonomicznym.

Piłka jest po stronie premier (Wielkiej Brytanii Theresy) May

— zaznaczył polski premier.

Skoro Brexit bez umowy jest teraz najbardziej prawdopodobnym scenariuszem, potrzebujemy kreatywnych pomysłów

— stwierdził. Jak dodał, podobnie jak kanclerz Niemiec Angela Merkel uważa, iż „do ostatniego dnia trzeba walczyć o kompromis”.

Zgłaszanie takiego kompromisu nie narusza europejskiej solidarności

— zaznaczył premier.

Mateusz Morawiecki podkreślał w rozmowie z BBC, że do Polski wraca coraz więcej Polaków ale ważne jest również to, aby ci, którzy zdecydują się pozostać na Wyspach, mieli nadal te same warunki co obecnie. Dodał, że to dokładnie to zagwarantował rząd Theresy May.

Uważam, że brexit będzie miał złe skutki dla gospodarki Unii Euopejskiej, dla gospodarki brytyjskiej, i również polskiej. Bardzo mocno poparłbym każdą zmianę sytuacji, w wyniku której Wielka Brytania pozostałaby w UE - wówczas jeszcze mocniej moglibyśmy wspierać współpracą transatlantycką, wspólnotę krajów wierzących w demokratyczne wartości

— mówił.

kpc/PAP/Twitter