Sellin odpowiada na skandaliczne oskarżenia ze strony Jaśkowiaka: Chcą na śmierci Pawła Adamowicza ugrać interes polityczny

Apelujemy, żeby postawy nienawistne zniknęły z polskiej debaty i życia publicznego; niestety, nie wszystkim na tym zależy i chcą z tragedii Pawła Adamowicza ugrać interes polityczny - powiedział w środę wiceminister kultury Jarosław Sellin.

Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak w wywiadzie dla włoskiej gazety „La Repubblica” ocenił, że do zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza „przyczyniła się atmosfera roztaczana od wyborów parlamentarnych 2015 r.”.

Kłamstwo smoleńskie, wykorzystanie służb i mediów do celów politycznych, demontowanie demokratycznego modelu państwa. Za to wszystko i za doprowadzenie do wczorajszej tragedii w mojej ocenie odpowiada Jarosław Kaczyński

— powiedział.

Do słów prezydenta Poznania Sellin odniósł się w środę w Polsat News.

Apelujemy od tej tragedii, żeby ochłonąć, żeby kubeł zimnej wody wszyscy na swoje głowy wylali, żeby postawy nienawistne zniknęły z polskiej debaty i życia publicznego. Niestety, widać po tych wypowiedziach, że nie wszystkim na tym zależy i chcą z tej tragedii, śmierci Pawła Adamowicza jakiś interes polityczny ugrać, niestety wzmagając kolejne emocje. Ta śmierć i tragedia powinny doprowadzić do tego, żebyśmy te emocje studzili. Pawła Adamowicza zamordował bandyta, kryminalista, który świeżo wyszedł z więzienia. Jak można tak daleko idące supozycje czynić. To jest nieodpowiedzialne i krzywdzące dla tych ludzi, którzy są oskarżani

— podkreślił wiceminister.

Jak dodał, krytyczne materiały na temat Pawła Adamowicza pojawiały się „w takich mediach, jak TVN, +Newsweek+, +Gazeta Wyborcza+”.

Nie mówię, że to była nagonka. Były to materiały, które opowiadały o pewnych kłopotach Pawła Adamowicza

— zaznaczył wiceszef MKiDN.

Sellin zwrócił uwagę, że w ostatnich wyborach PO sprzeciwiała się kandydowaniu Pawła Adamowicza na prezydenta Gdańska.

Wystawiła kontrkandydata wobec Pawła Adamowicza, który bardzo ostro się wypowiadał o Pawle Adamowiczu - mówię o Jarosławie Wałęsie - i przegrał wybory z Pawłem Adamowiczem, uzyskując trzecie miejsce w tych wyborach. Więc naprawdę zachęcam do tego, żeby wokół tej tragedii nie robić takiej gry politycznej tylko wyciągnąć wnioski, jeśli chodzi o organizację imprez masowych, eliminowanie z przestrzeni publicznej tak niebezpiecznych ludzi jak Stefan W.

— powiedział wiceminister.

13 stycznia prezydent Gdańska Paweł Adamowicz został zaatakowany nożem przez 27-letniego Stefana W., który podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wtargnął na scenę. Samorządowiec trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie zmarł 14 stycznia po południu. Pogrzeb prezydenta Gdańska odbył się w minioną sobotę.

mly/PAP