Po tragedii w Gdańsku gniew opozycji został, nie mam wątpliwości bardzo świadomie, skierowany w kierunku TVP. A przecież nie było to w żaden sposób oczywiste: równie dobrze można było zaatakować Jarosława Kaczyńskiego, całą formację rządzącą, wszystkie media publiczne albo też większą liczbę mediów. Na celownik wzięto jednak tylko TVP, a zwłaszcza prezesa Jacka Kurskiego.
Platforma ogłosiła nawet bojkot TVP, co jest ruchem bardzo daleko idącym. Bo bojkoty mają to do siebie, że łatwo je rozpocząć, ale trudno zakończyć. No i zazwyczaj premiują konkurencję bojkotujących z tej samej strony sceny politycznej (w tym wypadku lewicę, Biedronia, Nowoczesną i Petru). Widać także skoordynowane działania zmierzające do zastraszenia pracowników TVP (demonstracja, pikiety, publiczne piętnowanie i straszenie).
Za uzasadnienie ataku na TVP służy twierdzenie, że śp. Paweł Adamowicz został „zaszczuty”. Potwierdzeniem tej tezy mają być materiały „Wiadomości”. Problem w tym, że gdyby tego typu relacje telewizyjne uznać za niedopuszczalne, należałoby natychmiast rozwiązań np. redakcję „Faktów”, specjalizującą się wręcz w zjadliwych, nasyconych niechęcią felietonach. Podobnie absurdalnie brzmi zarzut dotyczący aktywności reportera, który nagabywał prezydenta Gdańska z kamerą. Nie prawicowe media wymyśliły ten typ aktywności, nie one uprawiały go przez całe dekady, co ważne - w warunkach faktycznego monopolu, co zwiększa siłę tego typu działań kilkukrotnie. Widziałem to - jako reporter radiowy i telewizyjny - z bliska, bardzo dokładnie.
Niezależnie od oceny TVP (która bywa oceniana różnie także po prawej stronie) analiza polityczna musi prowadzić do jednoznacznego wniosku: telewizja publiczna jest dziś postrzegana przez opozycję jako główna przeszkoda na drodze do odzyskania władzy, do zwycięstwa w wyborach. Tak musi im wychodzić z różnych analiz i przemyśleń.
Nie można się nie zgodzić: tak właśnie jest.
I stąd ten, tak ładnie rozpisany na role, szturm. Szturm, którego celem nie musi być zdobycie twierdzy; wystarczy cicha wasalizacja, nawet pod tym samym sztandarem.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/430856-tvp-jest-dzis-glowna-przeszkoda-na-drodze-opozycji-po-wladze