Bosak zarzuca PiS, że udaje prawicę: Realizuje politykę prounijną i socjaldemokratyczną, operując patriotyczną frazeologią

Obecny przekaz PiS silnie zbliżył się do przekazu dawnej LPR. Nie jest już ani prounijny, ani umiarkowany. (…) PiS realizuje politykę prounijną i socjaldemokratyczną, operując zarazem patriotyczną i niepodległościową frazeologią. (…) Udawać kogoś innego, niż się jest, można tylko do czasu

— powiedział w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” Krzysztof Bosak. Wiceprezes Ruchu Narodowego próbuje najwyraźniej odebrać Prawu i Sprawiedliwości miana partii prawicowej.

Bosak został zapytany o polityczne akty zgonu, jakie wszechpolacy wydali kiedyś śp. prezydentowi Gdańska Pawłowi Adamowiczowi.

To był happening Młodzieży Wszechpolskiej sprzed dwóch lat i nie ma co go rozważać w obecnym kontekście. W kontekście tej śmierci przemyślenia wymaga, czy forma happeningu była roztropna

— odparł.

W kodeksie karnym już są przepisy zakazujące nawoływani do nienawiści. Jestem przeciwnikiem ich rozszerzania. Problemów z kulturą polityczną nie nie da się wyeliminować budową państwa policyjnego

— ocenił.

W wywiadzie dużo uwagi poświęcono relacjom narodowcy-PiS. Pytany o dołączenie Adama Andruszkiewicza do rządu, Bosak stwierdził, że ta nominacja nie poszerzy obozu.

Obecny przekaz PiS silnie zbliżył się do przekazu dawnej LPR. Nie jest już ani prounijny, ani umiarkowany

— stwierdził. Mało tego, uznał, ze PiS sztucznie wykreowało „narodowo-konserwatywny” wizerunek.

PiS jest partią etatystycznej centrolewicy, łączącej zachowawczość z radykalizmem i chadeckość z socjalizmem. PiS realizuje politykę prounijną i socjaldemokratyczną, operując zarazem patriotyczną i niepodległościową frazeologią

— mówił dalej.

Udawać kogoś innego, niż się jest, można tylko do czasu

— powiedział Krzysztof Bosak.

kpc/DGP