Premier może jechać do Davos uskrzydlony naszymi wynikami ekonomicznymi. Mamy nowy rekord dochodów z podatku VAT – 175 miliardów złotych

– mówi Janusz Szewczak w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości mówił o szczególnym znaczeniu tegorocznej konferencji w Davos, na której pojawią się m.in. prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki.

Konferencja w Davos to pewnego rodzaju targowisko próżności i ekskluzywny klub wymiany myśli. Po raz pierwszy w tym roku tak wyraźnie dostrzeżono jak wielkie niezałatwione problemy istnieją w sferze ekonomicznej i społecznej, jak wiele wkradło się kłamstwa w opowieść o tym, że na globalizmie wszyscy wygrali. A okazało się, że są też i przegrani, a niewidzialna ręka rynku nie załatwi wszystkiego, a skali nierówności społecznych należy położyć kres. Te nierówności przekroczyły poziom tego, co działo się nawet w czasach pańszczyźnianych

– powiedział Szewczak w rozmowie z wPolityce.pl.

Udział polskiego prezydenta i premiera jest szczególnie ważny. Mamy sukcesy makroekonomiczne, jedne z najlepszych wskaźników w Unii Europejskiej. Mamy się czym pochwalić. Tym bardziej, że nie będzie tych wielkich, na których zazwyczaj koncentruje się uwaga. Dlatego reprezentujący Polskę politycy wyrastają na najważniejsze postaci szczytu. A obok nich pojawi się nowowybrany prezydent Brazylii Jair Bolsonaro

– dodał.

Szewczak zwrócił uwagę na znaczenie spotkania Duda-Bolsonaro.

To kraj wielkich możliwości, z wielką Polonią. To niewykorzystana szansa dla polskiego eksportu. Mówimy o potędze ludnościowej, ekonomicznej. Musimy wzmocnić relacje gospodarcze z Brazylią. To wielka szansa dla naszej gospodarki

– zaznaczył w rozmowie z wPolityce.pl.

Odniósł się też do sprawy zamieszania wokół Brexitu.

Brexit jest dowodem kolosalnych błędów popełnionych przez tzw. elity europejskie, w tym pana Tuska. Czego się nie dotknie, to są kolejne straty i szkody. Czmychnął z Polski po latach nieudanych rządów i zajął się „naprawianiem” Unii, która ma gigantyczny problem, by w ogóle przetrwać. Umowa w Akwizgranie między Francją i Niemcami jest formą odwrócenia się plecami do reszty Unii. A słów Tuska nie biorę poważnie. Jest bezwzględnym reprezentantem interesów niemieckich. Nie wierzę w jego dobrą wolę dbania o interes krajów naszego regionu. To czysta socjotechnika

– stwierdził Janusz Szewczak.

Poseł PiS mówił o dobrych wynikach gospodarczych naszego kraju i nowym budżecie.

Premier może jechać do Davos uskrzydlony naszymi wynikami ekonomicznymi. Mamy nowy rekord dochodów z podatku VAT – 175 miliardów złotych. Deficyt sektora finansów publicznych będzie na poziomie 10-11 miliardów złotych, czyli czterokrotnie niższy niż planowany. Do tego kilkunastoprocentowe wzrosty z podatków PiT i CiT. Niskiego poziomu bezrobocia mogą nam zazdrościć wszyscy. W budżecie znalazły się ogromne wydatki socjalne, prospołeczne. Utrzymaliśmy wszystkie programy społeczne. A wzrost gospodarczy będzie pewnie ok. 4,3,- 4,5, czyli jeden z najwyższych w Europie

– powiedział Janusz Szewczak w rozmowie z wPolityce.pl.

TK