Decyzja Aleksandry Dulkiewicz o starcie w wyborach na prezydenta Gdańska jest dobra i oczekiwana; ma poparcie PO - oświadczył szef klubu PO-KO Sławomir Neumann. Mam nadzieję, że będzie ona jedyną kandydatką - dla gdańszczan oczywistym jest, że powinna przejąć tę funkcję po Pawle Adamowiczu - dodał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jasne stanowisko PiS ws. wyborów w Gdańsku. „Nie wystawiamy kandydata. Nie popieramy pani Dulkiewicz”
Pełniąca obowiązki prezydenta Gdańska Aleksandra Dulkiewicz poinformowała we wtorek, iż podjęła decyzję o kandydowaniu na urząd prezydenta Gdańska.
Pomimo krótkiego, bardzo krótkiego czasu, który upłynął od śmierci prezydenta Pawła Adamowicza, nasze miasto, jego ukochany Gdańsk musi żyć i funkcjonować dalej
— mówiła.
Pozytywnie do tej deklaracji odniósł się w rozmowie z PAP szef klubu PO-KO, przewodniczący regionu pomorskiego PO Sławomir Neumann, który ocenił, że jest to dobra i oczekiwana decyzja.
Zapowiedział, że Dulkiewicz będzie miała poparcie Platformy Obywatelskiej. Poinformował również, że w poniedziałek podczas posiedzenia Zarząd Regionu Pomorskiego PO zaproponuje przyjęcie uchwały popierającej Dulkiewicz w wyborach na prezydenta Gdańska.
Liczę, że to będzie jedyny kandydat w tych wyborach, że nie będzie wyborów tak naprawdę, tylko potwierdzenie tego faktu, który dla gdańszczan dzisiaj jest oczywisty, że to Ola Dulkiewicz po Pawle Adamowiczu przejmuje tę funkcję, bo tak się ułożyło życie i tak się wydarzyło
— mówił Neumann.
Według niego, ostatni tydzień - po śmierci Adamowicza - pokazał Dulkiewicz, jako osobę, która zjednoczyła mieszkańców w tych trudnych dla miasta chwilach.
Przedterminowe wybory na prezydenta Gdańska mają się odbyć w niedzielę 3 marca; rozporządzenie w tej sprawie podpisał w poniedziałek premier Mateusz Morawiecki. To wynik wygaśnięcia mandatu prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który zmarł 14 stycznia, po tym jak został zaatakowany podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Adamowicz został w sobotę pochowany w Bazylice Mariackiej. Urnę z prochami zmarłego złożono w świątyni w kaplicy św. Marcina. W pożegnaniu Pawła Adamowicza wzięły udział tysiące osób, w tym najważniejsze osoby w państwie. Pawła Adamowicza zaatakował nożem w centrum miasta 27-letni Stefan W., który podczas finału WOŚP wtargnął na scenę. Samorządowiec trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie w zeszły poniedziałek po południu zmarł. Adamowicz miał 53 lata, prezydentem Gdańska był od 20 lat.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/430669-neumann-zadowolony-z-kandydatury-dulkiewicz