Prezydent Andrzej Duda wziął udział w pogrzebie prezydenta Gdańska, choć rodzina Pawła Adamowicza nie wyraziła takiej woli. Z kolei arcybiskup Sławoj Leszek Głódź zignorował prośbę rodziny, aby homilię wygłosił inny duchowny
– przekonuje „Gazeta Wyborcza”.
Zdaniem dziennikarza „GW”,rodzina nie zgodziła się na to, by pogrzeb śp. Pawła Adamowicza miał charakter państwowy.
Rodzina i współpracownicy prezydenta nie zgodzili się, aby pochówek miał charakter państwowy. (…) Przebieg uroczystości nie był jednak w całości taki, jakiego życzyła sobie rodzina
— czytamy.
Rodzina miała też prosić o to, by homilię wygłosił ks. Krzysztof Niedałtowski lub ojciec Ludwik Wiśniewski.
Prośba ta nie została przyjęta przez arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia. Głódź sam wygłosił kazanie, a witając licznych gości, pominął Donalda Tuska, szefa Rady Europejskiej
— pisze „Wyborcza”.
Gazeta przekonuje, że prezydent wziął udział w uroczystości bez zgody rodziny prezydenta Adamowicza.
Magdalena Adamowicz, żona prezydenta Gdańska, nie chciała rozmawiać, gdy odebrała telefon i usłyszała, że Kancelaria Prezydenta RP chce połączyć rozmowę z Dudą. Ustnego zaproszenia nie udzielił także Piotr Adamowicz, brat Pawła
— czytamy.
W minionym tygodniu do jednego z wiceprezydentów Gdańska dzwonił Szczerski. On także nie uzyskał zaproszenia, bo uzależnione to było od woli rodziny. Otoczenie i bliscy Adamowicza ocenili te starania jako próbę obejścia rodziny zmarłego prezydenta
— pisze gazeta.
Jak przekonywał „Wyborczą” „bliski członek rodziny” prezydenta Adamowicza, Andrzej Duda nie był mile widziany na pogrzebie z powodów politycznych.
Paweł zabiegał o przestrzeganie konstytucji, brał udział w protestach w obronie Trybunału Konstytucyjnego i wolnych sądów. A wiadomo, jaką rolę odegrał w tych sprawach Andrzej Duda. Druga kwestia to hejt, który płynął na Pawła z mediów rządowych.
mly/”Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/430516-wyborcza-dalej-gra-pogrzebem-pawla-adamowicza