Czym grozi hejt? Czy i jak można go powstrzymać? Takie pytania tygodnik „Wprost” zadał filozofom, psychologom, nauczycielom oraz ludziom Kościoła i kultury. I nie byłoby w tym nic kontrowersyjnego, gdyby nie fakt, że w gronie „ekspertów” znalazła się chociażby znana z „języka miłości i szacunku” Krystyna Janda.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Tak Thun „walczy” z mową nienawiści: Wymyślili sobie zamach smoleński i tak długo jątrzyli, aż doprowadzili do zamachu gdańskiego
Zanim jednak przejdziemy do tego, co ma do powiedzenia w temacie mowy nienawiści aktorka walcząca o demokrację i konstytucję, warto zwrócić uwagę również na pozostałe komentarze.
Jezuita o. Wacław Oszajca powiedział, że dobro, miłość, przyjaźń, solidarność nie są nam dane raz na zawsze.
Z tym co dobre, kruche, piękne trzeba obchodzić się jak z niemowlęciem. (…) Ci, którzy dziś mówią o modlitwie za duszę zamordowanego prezydenta Adamowicza, wczoraj gardzili i opluwali. Polityka nie jest wyjęta spod etyki. Politykom nie wolno więcej. A my, wybierając takie czy inne rządy, bierzemy za nasz wybór odpowiedzialność
— stwierdził o. Oszajca.
Co ciekawe, do sprawy odniósł się też gej doceniony przez ludzi Sławomira Broniarza Przemysław Staroń. To nauczyciel z sopockiego liceum, który przez ZNP został ogłoszony nauczycielem roku. W jego ocenie w walce z hejtem i mową nienawiści ważna jest edukacja od najmłodszych lat.
Należy bezzwłocznie poruszyć sprawę mowy nienawiści, hejtu, tego, że słowa krzywdzą. (…) Przekaz powinien z każdej strony zalać dzieciaki. Muszą zrozumieć, że możemy się różnić, spierać, ale naruszenie godności drugiego człowieka, używanie argumentów ad personam jest lamusiarskie, passe i nie do przyjęcia. Bo choć mamy prawo do złości, gniewu czy smutku, pamiętajmy - nienawiść to nie jest emocja. To postawa, dla której nie ma tolerancji
— oświadczył Staroń.
ZNP coraz bardziej tęczowy. Tęczowy Nauczyciel Roku i tęczowe flagi na korytarzach szkół
Z kolei Jadwiga Staniszkis stwierdziła, że atak na Pawła Adamowicza jest znakiem, że w życiu publicznym dzieje się coś złego.
Uważam, że jednym z powodów wybuchu tej agresji jest styl uprawiania polityki przez uczestników sceny politycznej i niektóre media. Wywołuje się agresję, używając argumentów, że nasi przeciwnicy zachowują się jeszcze gorzej i spirala się nakręca
— powiedziała Staniszkis.
Dodała, że jest to ostrzeżenie dla wszystkich, ale w największym stopniu dla polityków tworzących atmosferę agresji.
Myślę, że PiS robi to w sposób wyrachowany, bo jest przekonany, że konflikt przekształca społeczeństwo. To wskazuje na wschodniość. bolszewickość naszej kultury politycznej. PO z kolei nie potrafi lub nie chce pokazać innego stylu uprawiania polityki
— stwierdziła Staniszkis.
W tym zestawieniu nie mogło zabraknąć wspomnianej już Krystyny Jandy, która w słowach pełnych dramatyzmu przyznała, że „jeszcze trzy lata temu nie miała potrzeby, by angażować się politycznie. Co więc się zmieniło?
Od trzech lat nie zgadzam się ze słowami, decyzjami i czynami, jakie w Polsce są podejmowane. Nie zgadzam się na to, żeby ktokolwiek krzyczał na mnie stojącą w protestującym tłumie i nazywał komunistką i złodziejką. (…) Od trzech lat nie oglądam telewizji publicznej, bo to nie jest telewizja informacyjna, ale propagandowa, skrajnie ideologiczna, posługująca się pomówieniami i kłamstwami. Pojawiło się przyzwolenie na brutalność, chamstwo, niesprawiedliwość
— kipiała Janda.
wkt/”Wprost”
-
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/430452-janda-ekspertem-od-mowy-nienawisci
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.