Ja tu dzisiaj jestem przekonany, że Paweł chce, abym wypowiedział następujące słowa: trzeba skończyć z nienawiścią, trzeba skończyć z nienawistnym językiem, trzeba skończyć z pogardą, trzeba skończyć z bezpodstawnym oskarżaniem innych
— powiedział podczas mszy pogrzebowej prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza o. Ludwik Wiśniewski.
Grzegorz Schetyna został zapytany przez reportera TVN,czy „testament” Pawła Adamowicza powinien być zobowiązaniem.
Tak powinno być. Jest pytanie tylko, czy ci, do których jest skierowane, potrafią wysłuchać tego i potrafią to zrozumieć
— odparł.
Lidera PO dopytano, czy zastosuje się do tego przesłania. W odpowiedzi stwierdził, że nie jest ono adresowane do niego, tylko do jego innych uczestników sceny politycznej, którzy rzekomo „spowodowali tę sytuację”.
To nie jest wezwanie… To wezwanie do tych, którzy spowodowali tę sytuację. Oni powinni to usłyszeć
— mówił.
Słowa Schetyny zażenowały nawet dziennikarzy TVN-u obecnych w studiu.
Trudno mieć wielkie nadzieje słysząc takie słowa. Oby w innych komentarzach było więcej refleksji
— powiedziała dziennikarka TVN-u Dagmara Kaczmarek-Szałkow.
W Gdańsku towarzyszyliśmy Pawłowi w Jego ostatniej drodze. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak wspaniale gdańszczanie pożegnali swojego prezydenta. Na zawsze pozostanie z nami Jego dziedzictwo - wiara w ludzi i w dobro. Spoczywaj w pokoju
— napisał na Twitterze Grzegorz Schetyna niedługo po swojej wypowiedzi dla reportera TVN-u.
Wielu internautów krytycznie odniosło się do słów Schetyny.
as/TVN/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/430263-koniec-z-nienawiscia-schetyna-to-nie-do-mnie