Słuchałem tych słów z dużym smutkiem, ale przecież tego typu wystąpienie prowokuje do powiedzenia tego, że kilka rzędów od miejsca w którym siedzi pani Barbara Kudrycka siedzi pan poseł Jarosław Wałęsa, który mówił, że śp. Paweł Adamowicz będzie siedział. Pytanie, jak tę mowę nienawiści definiuje pani europoseł Kudrycka. (…) Koalicjantem PO jest Nowoczesna, której lider, Katarzyna Lubnauer, mówiła, że „Paweł Adamowicz to człowiek skompromitowany”. Myślę, że w tym momencie lepiej byłoby, żeby opozycja zrozumiałą powagę chwili i nie kazała przypominać tego typu wypowiedzi
— powiedział na antenie telewizji wPolsce.pl europoseł PiS Ryszard Czarnecki, odnosząc się do wypowiedzi europoseł PO Barbary Kudryckiej w PE, że Paweł Adamowicz stał się „ofiarą zinstytucjonalizowanej nienawiści, z jaką mamy do czynienia w Polsce od trzech lat”.
Bardzo mocno przestrzegam przed sytuacją, w którym wół zapomniał, że cielęciem był. (…) Politycy PO czy Nowoczesnej jadą na tej dziwacznej fali hejtu wobec rządu PiS zapominając, że są autorami słów, które były bardzo ostrymi wobec śp. prezydenta Pawła Adamowicza. (…) Apeluję o rozsądek, ponieważ te cytaty są i naprawdę łatwo je przytoczyć
— podkreślił Ryszard Czarnecki.
Podczas rozmowy poruszono także temat przegłosowania przez PE stanowiska ws. powiązania kwestii praworządności z funduszami UE. Na pytanie, kto będzie decydował o rozdzielaniu tych funduszy, europoseł odpowiedział:
CZYTAJ TAKŻE: Euroszantaż? PE przegłosował stanowisko ws. powiązania funduszy UE z kwestią praworządności! „Tak rozwala się UE od środka”
O tym będą decydować eksperci, pytanie jacy. To nie jest tylko kwestia PiS. Ciekawostka – europosłowie PSL wstrzymali się w tej sprawie, a zatem ta kwestia podzieliła nawet opozycję.
Europoseł PiS zauważył, że istnieje ryzyko, iż ta zasada będzie traktowana wybiórczo, do uderzania w niektóre kraje.
Obawa jest, że będzie traktowana wybiórczo. W trakcie tej debaty nie było mowy o Polsce, tylko o Węgrzech. Jednak nie ma co się pocieszać. Może to być kij bejsbolowy na nasz kraj
— mówił. Europoseł zaznaczył, że jeśli chodzi o kwestię reformy sądownictwa, to w krajach Zachodnich zastosowano szereg rozwiązań takich jak w Polsce:
Mieliśmy sytuację niedawno, w Bremie szefem sądu landowego została urzędniczka magistratu bremeńskiego z legitymacją SPD w kieszeni. W Niemczech wpływ polityków na dobór sędziów jest bardzo duży. Jednak ja szanuję prawo Niemiec, tylko że z nadzieją na wzajemność. We Francji prezydent Macron wystąpił z inicjatywą poszerzenia prerogatyw prezydenta, gdy chodzi o dobór sędziów. W ustawodawstwie holenderskim i hiszpańskim jest szereg rozwiązań, które Polska zaproponowała. Tam nie budzi to żadnego odzewu. To jednak przykład olbrzymiej hipokryzji
— zaznaczył.
as/wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/430117-czarnecki-opozycja-takze-krytykowala-sp-pawla-adamowicza