To bardzo ważny news. Pokazuje, że mamy do czynienia z sytuacją, która nie raz zdarzała się na świecie. Ktoś niezrównoważony do końca, pragnący sławy, potrafi z powodu przejścia do historii próbować zabić prezydenta
— powiedział na antenie telewizji wPolsce.pl Ryszard Czarnecki, europoseł PiS, odnosząc się do doniesień, że Stefan W. po wyjściu z więzienia próbował wedrzeć się do Pałacu Prezydenckiego.
CZYTAJ TAKŻE: Szokujące! Po zwolnieniu z więzienia Stefan W. próbował wedrzeć się na teren Pałacu Prezydenckiego. „Chciał zrobić coś dużego”
Ryszard Czarnecki podkreślił, że porównywanie zabójcy prezydenta Adamowicza do zabójcy prezydenta Narutowicza jest nieuprawnione.
Nie porównywałbym tego z zamordowaniem Gabriela Narutowicza przez malarza Eligiusza Niewiadomskiego, który rzeczywiście był skrajnie prawicowym sympatykiem
— mówił.
Ryszard Czarnecki zwrócił uwagę na fakt, że pamięć po panu prezydencie Adamowiczu na szczęście nie jest obrażana, tak jak to było po śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Jestem przekonany, że nie będzie takiej sytuacji w kontekście żałoby po panu prezydencie, jakie miały miejsce niestety po śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego. (…) To był tragiczny czas, kiedy jego pamięć była obrażana. Czy pan zna nazwisko polityka, czy też działacza społecznego, który protestuje przeciwko pochowaniu prezydenta Adamowicza w Bazylice Mariackiej? Nie. A pamiętamy, że przecież w tamtych protestach przeciwko pochowaniu prezydenta Lecha Kaczyńskiego na Wawelu brali udział oficjalnie asystenci niektórych europosłów, na przykład Róży Thun. Teraz tego zdziczenia nie ma i bardzo dobrze
— zaznaczył.
as/wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/430107-czarneckinikt-nie-obraza-pamieci-po-pawle-adamowiczu-wideo