Cokolwiek wykaże śledztwo znamy już winnego egzekucji na prezydencie Adamowiczu. Winna jest mowa nienawiści. I jej teraz wydajemy wojnę totalną poprzez dające się słyszeć głosy jeszcze bardziej nienawistne. W szkołach zainicjowano spektakl pod „lekcje o mowie nienawiści”.
Jako pedagog i badacz szkoły nieśmiało zapytam kto ma je prowadzić? Skąd wezmą się fachowcy do tego przedmiotu? Nawet by uczniowie strzelali z łuku trzeba zatrudnić osobę z uprawnieniami instruktorskimi. A co dopiero do lekcji o mowie nienawiści! To pachnie czystą fasadą i jako praktyk wiem, że grozi uczniowską przekorą. Bo gdzie się kończy krytyka i spór, a gdzie zaczyna mowa nienawiści? Bajanie o tym, że uczeń ma być życzliwy, tolerancyjnym, grzeczny i pilny niczego nie zmienia. Milusińscy są na to uodpornieni. Wystarczy przypomnieć słynny program „zero tolerancji” niegdysiejszego bossa MEN Giertycha. Program został tak obśmiany przez samych zainteresowanych, że okazał się być kompletnie nieskuteczny i przemoc zagościła w szkole jako stały element gry. Czy lekcje o mowie nienawiści obejmą jako przykład wypowiedzi Palikota, Sikorskiego, Kamińskiego, Tarasa, Niesiołowskiego, Schetyny, Tuska czy wciąż gdzieś pałętającego się Sadurskiego? Czy tylko będą cytowane słynne „mordy zdradzieckie”? Kto przygotował program? Dlaczego MEN nie dopytuje o kwalifikacje nauczających? Czy będzie pokazywany transparent z czarnego marszu „Idźcie w PiSdu”? Czy tylko transparenty narodowców i hajle wymyślonych przez TVN „nazioli”? Czy nazywanie demokratycznie wybranej władzy „bolszewią” jest mową nienawiści czy tylko metaforą w zmaganiach politycznych? Czy wywieszenie w pobliżu Wawelu, na którym chowano śp. Prezydenta RP, transparentu „Zimny Lech” było rzeczywistym marketingiem piwa czy mową nienawiści? Czy pogarda nie jest aby również mową nienawiści?
A może po prostu wziąć się do prawdziwej nauczycielskiej roboty, skutecznie wymagać czytania lektur pełnych dobrych słów, rzetelnej znajomości historii czy przestrzegania regulaminów szkolnych będących często spisem praw i obowiązków martwych I na to wszystko świecić przykładem? Tak zwyczajnie, zamiast brać lewe zwolnienia lekarskie.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/430094-lekcje-dyletantow