Tyle nawoływań o refleksję, zadumę, potrzebę wyciszenia i zastanowienia się nad językiem polskiej debaty publicznej. A jednak wystarczy kilka słów Stefana Niesiołowskiego i cały czar pryska w mgnieniu oka.
RELACJA. Paweł Adamowicz nie żyje. Lekarze nie zdołali uratować włodarza Gdańska po ataku nożownika
Były wicemarszałek Sejmu (sic!) został zapytany przez reportera telewizji wPolsce.pl o możliwość pojednania przy okazji tragicznego wydarzenia, jakim był atak i śmierć prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
Ten ostry język, który trwa od mniej więcej 10 lat, jest świadomie używany przez jedną stronę konfliktu - pisowską. Niestety fatalną rolę odgrywa Kościół; Rydzyk który mówił, że kto popiera Owsiaka, to popiera diabła
– zaczął przechodzić do skrajnych oskarżeń Stefan Niesiołowski, poseł klubu PSL-UED.
Nie ma żadnych najmniejszych powodów, aby liczyć na to, że PiS z tego języka się wycofa. To jest naiwność. Ta naiwność trwa jakiś czas
– dodał. Jednak najgorsze miał dopiero wypowiedzieć!
Dokładnie tak było po katastrofie smoleńskiej. Jakiś czas mieliśmy pokój oparty na złudzeniu, że PiS postąpi przyzwoicie. Po tygodniu wybuchła wielka fala nienawiści 7 lat trwały pisowskie spektakle nienawiści
– mówił.
Szkoda słów…
CZYTAJ WIĘCEJ: Zatrzymano już kilkanaście osób, które wzywały do zabójstw! Szef MSWiA: „Działania policji będą konsekwentne i surowe”
kpc/wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/429787-niesiolowski-bez-hamulcow-pisowskie-spektakle-nienawisci