Trzeba manifestować wspólnotę, pokazywać, że potrafimy być razem, jednoczyć się w trudnych momentach. To niezwykle ważne. Trzeba pamiętać, że zabójstwo pana prezydenta Adamowicza było zabójstwem czynnego polityka na służbie. To był atak na całą klasę polityczną w Polsce. To mogło się zdarzyć w każdym miejscu w Polsce i tak należy to – moim zdaniem – odczytywać
– powiedział minister Błażej Spychalski, rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy, odnosząc się na antenie telewizji wPolsce.pl do wydarzeń w Gdańsku.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. Paweł Adamowicz nie żyje. Lekarze nie zdołali uratować włodarza Gdańska po ataku nożownika
Dodał, że skala emocji w Polsce jest duża i być może każdy powinien kawałek się cofnąć i spróbować to wyciszyć.
Myślę, że każdy z nas, zarówno przedstawiciele polityki, jak i świata mediów, powinien zastanowić się, czy robią wszystko, żeby mowa nienawiści i brutalizacja życia społecznego nie postępowała. Myślę, że każdy z nas powinien się zastanowić, czy może coś zrobić, czy gdzieś jest granica, której nie powinno się przekraczać. To jest zadanie dla nas wszystkich
– ocenił prezydencki rzecznik.
Minister odniósł się również do wpisów w internecie, w których grożono prezydentowi Dudzie. Ocenił, że takich wpisów jest bardzo dużo i pojawiały się one już wcześniej, ale w momencie, kiedy odpowiednie organy państwa podejmowały decyzję o interwencji, wielu przedstawiciel świata polityki i mediów próbowało to wyśmiewać, twierdząc, że to tylko wpisy.
Otóż nie. Państwo powinno pokazać, że jest granica i koniec. Nienawiść, nawoływanie do przestępstw, zabójstw, jest czymś zupełnie nieakceptowalnym. Odniósł się do tego pan minister Brudziński. Podkreślił, że jest granica i takie zachowania nie będą tolerowane. Myślę, że wszyscy tego oczekujemy
– podkreślił minister Spychalski.
Mam nadzieję, że takie decyzje nie będą dyskutowane i obśmiewane. Jesteśmy poważnym państwem i powinniśmy poważnie walczyć z nienawiścią, przemocą w życiu publicznym. Także w takiej formie. To nie jest tak, że w internecie jesteśmy anonimowi, że można wszystko powiedzieć, zarzucić komuś wszystko. Nie. Są granice
– dodał.
Rzecznik prezydenta dopytywany był też o spekulacje medialne, które sugerują, że było to zabójstwo polityczne i zrzucają odpowiedzialność na polityków partii rządzącej. W jego ocenie każdy powinien zrobić sobie rachunek sumienia i zastanowić się nad tym, czy zrobiono wszystko, żeby takie sytuacje nie miały miejsca.
To jest najważniejsze przesłanie. Ja tę informację odbieram w taki sposób, że był to atak na polityka, ale był to atak na całą klasę polityczną. Równie dobrze mogło się to wydarzyć w każdym miejscu w Polsce. To był atak na całą klasę polityczną
– powiedział Błażej Spychalski.
Rzecznik dodał, że dzień pogrzebu Pawła Adamowicza będzie dniem żałoby narodowej, a decyzja była konsultowana ze środowiskami politycznymi, które były na spotkaniu w Pałacu Prezydenckim.
Była co do tego pełna zgoda. Co do samego pogrzebu, prosimy o to, żeby uszanować wolę rodziny. Jeśli rodzina podejmie decyzję, że nie chce pogrzebu państwowego, nie chce obecności polityków, to mamy prośbę, żeby wszyscy politycy, niezależnie od swojej przynależności partyjnej, uszanowali wolę rodziny prezydenta Adamowicza. Najważniejsza dla nas jest decyzja rodziny. Jeśli zadecyduje, że chcą, aby na pogrzebie były osoby ze świata polityki, to z całą pewnością takie osoby będą. Jeśli nie, uszanujemy tę wolę
– powiedział Błażej Spychalski.
wkt
-
Polecamy „wSklepiku.pl” książkę Jarosława Stukana: „Seryjni mordercy”.
Książka popularnonaukowa z zakresu kryminologii, w której znaleźć można wiele informacji dotyczących: modus operandi sprawców, ich charakterystykę, poznać linię życia, a z drugiej można ją uznać za kryminał na faktach.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/429618-spychalski-to-byl-atak-na-cala-klase-polityczna