Cała Polska łączy się w modlitwie za zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Prezydent Andrzej Duda zaproponował wspólny marsz przeciwko przemocy i nienawiści i zaprosił szefów wszystkich partii do Pałacu Prezydenckiego.
Lans zostaw sobie na kampanię
—zaatakował prezydenta prof. Jan Hartman.
Czy to przypadkiem nie zakrawa o mowę nienawiści, która nigdy, ale w takiej chwili wyjątkowo nie przystoi. Profesor Jan Hartman ostro zareagował na decyzję Pałacu Prezydenckiego ws. organizacji marszu wszystkich środowisk politycznych.
Duda chce sobie jutro robić marsz w Gdańsku. Protesty są dzisiaj, a nie jutro. Chcesz, to przyjdź - lans sobie zostaw na kampanię
—napisał profesor.
**Na jego dziwne zachowanie zwrócili uwagę internauci. Jan Harman nawet w takiej chwili dzieli i sieje niechęć.
To słowa niegodne profesora. Duda wyciągnął rękę. Kim jesteśmy, aby tę rękę odrzucić? Mamy po raz pierwszy szansę, choćby cień szansy, aby wznieść się nad podziały. Właśnie w imię Pawła Adamowicza. Szkoda, że musiało dojść do tragedii. To bardzo bolesne
—czytamy w jednym z wpisów.
-
Polecamy „wSklepiku.pl” książkę Jarosława Stukana: „Seryjni mordercy”.
Książka popularnonaukowa z zakresu kryminologii, w której znaleźć można wiele informacji dotyczących: modus operandi sprawców, ich charakterystykę, poznać linię życia, a z drugiej można ją uznać za kryminał na faktach.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/429497-prof-hartman-atakuje-prezydenta-za-marsz-przeciw-przemocy