Znam też takie swędzenie, które pojawia się, kiedy wiem, że jestem obserwowana
– opowiada Elżbieta Podleśna w wywiadzie dla „Wysokich obcasów”.
Kim jest Podleśna? To działaczka Strajku Kobiet, która napisała sprayem „PZPR” na szybach biura poselskiego Krzysztofa Czabańskiego.
Podleśna narzeka w wywiadzie na wzrost nastrojów nacjonalistycznych i patriarchat. Martwi ją też, że policja zażądała wydawania zapisu monitoringu z kamer na jej osiedlu.
Czasem w nocy, jak czegoś zapomnę z samochodu, zdarza mi się wyskoczyć w piżamie do garażu. Teraz wiem, że ktoś może potem na to patrzeć, i to nie jest przyjemne
– mówi Podleśna.
Czy aktywistka przejmuje się hejtem na ulicy?
Czuję się opluta słowami. Tego hejtu jest coraz więcej
– powiedziała.
Podleśna postawiła też opowiedzieć o swoich wrażeniach z jednego z Marszów Niepodległości.
Ja się najbardziej obawiałam, że będą nas wyłapywać pojedynczo i gdzieś wynosić. Bałam się, że mi wgniotą okulary w twarz, i miałam poczucie, że jest już blisko: kiedy zaczęli nas ściągać z ulicy, jakby stał im na drodze rupieć, rozwalająca się balia, którą można nogą przekopać i przeturlać
– stwierdziła.
mly/”Wysokie obcasy”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/429299-aktywistka-strajku-kobiet-znam-swedzenie-gdy-obserwuja