Toczą się polowania na dziki od wielu lat. Bardzo szanuję decyzję ministra Henryka Kowalczyka, bo jest racjonalna. Jakaś histeria zapanowała. Nie widzę obiektywnych danych podawanych przez wypowiadających się
— powiedział minister Jan Krzysztof Ardanowski na antenie Programu 3 Polskiego Radia. Szef resortu rolnictwa mówił o problemie odstrzału dzików w celu przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się ASF.
Naukowcy twierdzą, że dziki trzeba ograniczyć
— stwierdził.
My nawet nie wiemy ile tego dzika w Polsce jest. Dane Polskiego Związku Łowieckiego czasem same sobie zaprzeczają
— dodał.
Stwierdził, że dzików w Polsce może być „nawet do miliona”, bo tak podawał PZL.
Polowania nie będą się odbywały na terenie całego kraju
— zapewnił.
Odniósł się też do masowego odstrzału tego zwierzęcia w Niemczech.
Niemcy wybili więcej dzików niż jest w całej Polsce
— powiedział.
Zdaniem Ardanowskiego, odstrzał dzika z powodu ASF to efekt zaleceń z Brukseli.
Zmniejszenie populacji dzików jest sposobem zmniejszenia przenoszenia choroby do chlewni
— mówił.
Zapewnił też, że ona sam nie poluje.
Nigdy nie chciałem i nie będę myśliwym
— powiedział.
Nic się nie dzieje nadzwyczajnego, tylko polowania mają być skoordynowane. Minister Środowiska nie wydał żadnych poleceń. Poprosił, by tak skoordynować odstrzał w najbliższych weekendach, by był skuteczny
— mówił.
mly/pr3
-
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/428944-ardanowski-o-odstrzale-dzikow-zapanowala-histeria