Oczywiście można udawać, że nic się nie stało. Oto kilka tytułów prasowych skrzyknęło się, by urządzić nagonkę na prezesa NBP i jego współpracownice. Poza tym Bank działa świetnie. OK, tylko w kluczowym momencie szef ważnej instytucji występuje w roli twardego cynika, który zamiast gasić wizerunkowy pożar przystępuje do konfrontacji.
I to bynajmniej nie tylko do walki z opozycją, nieprzychylnymi obozowi władzy mediami, ale nawet politykami Zjednoczonej Prawicy. Prezes NBP w błysku fleszy dobrotliwie doradza wicepremierowi polskiemu rządu, by „wziął dwa razy głęboki oddech, a jak to nie pomoże, to zimny prysznic”, by za chwilę z troską i namaszczeniem pochylać się nad losem swoich współpracownic.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Gorąco na konferencji prezesa NBP! Glapiński: Gowin powinien wziąć dwa razy głęboki oddech, a jak to nie pomoże, to zimny prysznic
Ale przecież wszystko działa świetnie… Skąd w takim razie ta irytacja? Pal licho wysokie gaże i medialne połajanki. W końcu prestiż państwa, bez względu na rządzące ekipy, cierpiał już tyle razy, więc pewnie zniesie i kolejne pęknięcia w coraz bardziej chybotliwej konstrukcji.
W całym wystąpieniu Glapińskiego niepokoi jeszcze jeden fragment. Deklaracja dotycząca b. prezesa KNF Marka Chrzanowskiego. Oto nie ma komunikatu prokuratury, ba, nawet minister sprawiedliwości nie zabrał jeszcze głosu, a prezes NBP już obwieszcza:
Marek Chrzanowski w tym miesiącu wyjdzie z aresztu i się będzie wypowiadał.
Skąd to wie? I dlaczego o tym wie? A jeśli nawet wie, to czemu wychodzi przed szereg i uprzedza prokuraturę?
To nie wygląda dobrze. Większość wyborców postawiła na PiS przez zrażenie (anty)państwowym badziewiarstwem ekipy Tuska. Takie wypowiedzi mogą skłonić ich do refleksji, przed którą przestrzega m.in. Jarosław Kaczyński – jest tak jak było.
Ale skoro nawet przedstawicielom obecnej ekipy zdarza się tłumaczyć własne potknięcia działaniem poprzedników, czego możemy oczekiwać… Life is brutal.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/428899-adam-glapinski-gasi-pozar-benzyna-to-wyglada-fatalnie