Mazgule wydaje się, że jest wielkim autorytetem i że może wypowiadać się dosłownie na każdy temat. I to na tyle wielkim, że pisze przedziwne „manifesty” i snuje jeszcze bardziej dziwne wizje. Tym razem wieszczy koniec świata, oczywiście to wszystko wina Prawa i Sprawiedliwości.
Nowy rozdział w historii ziemi
Najpierw PiS wybije dziki
—tak swój wpis na Facebooku zaczyna Adam Mazguła.
Co się stało, że żołdak Jaruzelskiego tym razem postanowił zatroszczyć się o los zwierząt? Minister Ardanowski powiedział, że walka z ASF powoli zaczyna przynosić pozytywne efekty. Podkreślił jednocześnie, że potrzebny jest jednak większy odstrzał dzików
Mazguła snuje katastroficzne wizje i ogłasza koniec świata jaki znamy:
Najpierw PiS wybije dziki, potem drapieżniki, które nie będą się miały czym żywić i zaatakują zwierzęta domowe. Następnie wytną lasy, bo larwy owadów, które były pożywieniem dzików opanują lasy. Potem wybiją te zwierzęta, które nie będą mogły schować się do lasu, bo ich nie będzie i wyjdą na drogi, do miast roznosząc zagrożenie dla ruchu i zdrowia ludzi…
Czy może być jeszcze gorzej? Według Mazguły oczywiście może.
Tak wygląda „czynienie sobie ziemi poddanej”, które to stwierdzenie jest głównym motorem działania ludzi demolki, zniszczenia i otępienia, których ojcem chrzestnym jest były minister Szyszko i jego rydzykowi wyznawcy. Tak tworzymy historię naszej planety, na której niedługo nie da się żyć, bo ludzie zniszczą jej faunę i florę.
Stwierdził też na koniec swoich kuriozalnych wywodów:
PiS marzy o zapisaniu się w historii Polski i tworzy nowy rozdział również w dziejach ziemi.
To już jest jakieś szaleństwo! Piewca stanu wojennego i ludowego wojska polskiego występuje teraz w roli moralisty, który walczy o przyszłość ziemi i los dzików…
CZYTAJ TEŻ:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/428853-mazgula-wieszczy-koniec-swiata-najpierw-pis-wybije-dziki