Posłowi Arkadiuszowi Mularczykowi przypomniano udział w imprezie, na której wystąpiły roznegliżowane panie. Specjalista od mediów Eryk Mistewicz zastanawia się, czy atak na polityka nie ma związku z tym, że zajmuje się reparacjami.
No i na co Panu było zajmować się reparacjami?
— Eryk Mistewicz odniósł się do zdjęcia z występu artystycznego w restauracji, który przed kilkunastu laty obserwował poseł Arkadiusza Mularczyka.
Arkadiusz Mularczyk jest szefem Parlamentarnego Zespołu ds. Oszacowania Wysokości Odszkodowań Należnych Polsce od Niemiec za Szkody Wyrządzone w trakcie II Wojny Światowej.
CZYTAJ WIĘCEJ: Reparacje w praktyce? Ciekawa koncepcja. Mularczyk dla „Spiegla”: Niemcy mogłyby płacić pewną sumę przez 50 albo 100 lat
Grubo ponad 13 lat temu byłem gościem wraz z żoną na urodzinowym przyjęciu w restauracji. Małżonka solenizanta zrobiła mu prezent w postaci występu grupy artystycznej. Dziś wytropili zdjęcie na miarę afery dorszowej za 8,16 zł. Gratulacje za czujność
— tłumaczył się Mularczyk z udziału w imprezie na której wystąpiły roznegliżowane panie.
Wydaje się, że ktoś stara się po raz kolejny zaatakować posła Mularczyka. Chociaż z drugiej strony politycy powinni sami się pilnować, wiedzieć, gdzie bywać, a gdzie nie bywać.
CZYTAJ WIĘCEJ: Żałosne! „Wyborcza” znów przypuściła atak na posła Mularczyka. Nieudolnie próbuje podważyć sens reparacji
ems/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/428772-stare-zdjecie-ma-posluzyc-do-kompromitacji-tematu-reparacji