Podlaski poseł PO Robert Tyszkiewicz wystąpił w poniedziałek z interwencją poselską do szefa ABW. Pyta w niej o interpelacje dotyczące m.in. obronności kraju, składane przez innego podlaskiego posła Adama Andruszkiewicza, od niedawna - wiceministra cyfryzacji. Z kolei inni politycy PO składają zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa ws. zaginięcia akt ze śledztwa dot. fałszowania podpisów przez Młodzież Wszechpolską w wyborach samorządowych w 2014 r.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Histeria po nominacji Andruszkiewicza. PO chce sprawdzenia ew. powiązań wiceministra z Rosją. Siemoniak: Faza degrengolady
CZYTAJ TAKŻE: „#MuremZaAndruszkiewiczem!”. Wiceminister prosi o wsparcie: „Trwa na mnie oszczercza nagonka. Pokażmy PRAWDĘ!”. WIDEO
Postanowiłem zwrócić się z interwencją (do ABW), zszokowany lekturą ostatnich interpelacji poselskich posła Adama Andruszkiewicza
— powiedział Tyszkiewicz, lider Platformy w regionie, na konferencji prasowej w Białymstoku. Jak mówił dziennikarzom, poseł Andruszkiewicz złożył od 1 listopada 2018 roku 93 interpelacje „głównie w zakresie dotyczącym obronności, bezpieczeństwa narodowego, energetyki i polityki zagranicznej”.
W swojej interwencji poseł Tyszkiewicz pyta szefa ABW, czy Agencja prowadziła czynności operacyjno-rozpoznawcze w sprawie tych interpelacji, szczególnie - jak to ujął - „co do ustalenia ewentualnych współautorów interpelacji jakie składał poseł Adam Andruszkiewicz, ich potencjalnej wartości dla służb Federacji Rosyjskiej oraz nagromadzenia w okresie bezpośrednio poprzedzającym powołanie do rządu RP”.
Tyszkiewicz mówił, że Andruszkiewicz jest członkiem Sejmowej Komisji Łączności z Polakami za Granicą (od 28 grudnia nie jest już jej członkiem - PAP) oraz Polsko-Białoruskiej Grupy Parlamentarnej i w swojej aktywności poselskiej „nie zajmuje się kwestiami dotyczącymi strategicznych zagadnień bezpieczeństwa Polski”.
Lektura listy interpelacji złożonych przez pana posła od początku listopada, wygląda jak lista życzeń służb specjalnych Federacji Rosyjskiej
— mówił Tyszkiewicz. I podał przykład interpelacji dotyczących zakupu myśliwca nowej generacji, planów powołania nowej dywizji zmechanizowanej, przebiegu ćwiczeń wojskowych Anakond, czy współpracy krajów UE w zakresie bezpieczeństwa cybernetycznego.
Tyszkiewicz podkreślał, że te interpelacje nie mają charakteru interwencji i nie zmierzają do rozwiązania konkretnych spraw a mają „wyłącznie charakter informacyjny”.
Można zadać pytanie, czy pan poseł Andruszkiewicz znajduje się pod wpływem jakichś agentów wpływu, bo lektura tej listy jest co najmniej głęboko zastanawiająca
— powiedział. Jego zdaniem, tematyka i nasilenie tych interpelacji w jednym czasie, powinna budzić zaniepokojenie polskich służb.
W interwencji Tyszkiewicz pyta też ABW, czy prowadziła działania związane z „zaginięciem podpisów w sprawie dotyczącej podejrzeń masowego fałszowania podpisów pod listami poparcia dla kandydatów Młodzieży Wszechpolskiej w wyborach samorządowych w 2014 roku”. Organizacją kierował wówczas Andruszkiewicz.
Śledztwo w sprawie podpisów prowadzi Prokuratura Okręgowa w Białymstoku. Czy rzeczywiście doszło do zaginięcia jednego z tomów akt w tym śledztwie, a jeśli tak, to jak do tego doszło - od kilku tygodni bada to prokuratura w Chełmie (ośrodek zamiejscowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie).
W poniedziałek inni posłowie Platformy poinformowali w Warszawie, że składają zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa ws. zaginięcia akt z tego śledztwa.
Poseł Cezary Tomczyk (PO) pytał na konferencji prasowej w Sejmie, jak członkiem rządu może być człowiek, który „realnie powinien mieć postawione zarzuty ws. fałszowania podpisów” pod listami poparcia dla kandydatów Młodzieży Wszechpolskiej.
Według posła powołanie Andruszkiewicza na wiceministra cyfryzacji „to już nie jest tylko kwestia poglądów - tego, że jest nacjonalistą, że miał na swoim koncie różne rasistowskie wypowiedzi”.
Dzisiaj to jest kwestia tego, że pan minister Andruszkiewicz może mieć w przyszłości postawione zarzuty. Ale nie wiemy, czy tak będzie, bo dziwnym trafem, przez przypadek zaginął tom akt w prokuraturze nadzorowanej przez kolegę pana Andruszkiewicza, czyli pana Zbigniewa Ziobro
— zaznaczył Tomczyk.
Jego zdaniem ta sprawa wymaga jak najszybszego wyjaśnienia. Poseł poinformował, że PO składa zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa ws. zaginięcia tomu akt ze śledztwa dot. fałszowania podpisów przez Młodzież Wszechpolską.
Tomczyk pytał również, czy „prawdą jest, że wokół Andruszkiewicza został roztoczony parasol ochronny po to, żeby chronić jego dobre imię, po to, żeby chronić jego interesy?”.
Oczekujemy odpowiedzi
— dodał.
Poseł PO Marcin Kierwiński zauważył, że „bardzo dużo przypadków” dotyka Andruszkiewicza.
To nie jest pierwsza tego typu sprawa - dziwne rozliczenia w kwestii kilometrówek, dziwne kontakty, dziwne wypowiedzi. To nie przypadek, że ściąga on wszelkie tego typu zdarzenia
– podkreślił. Według polityka, „ktoś bardzo dba o to, żeby prawda o Andruszkiewiczu nie wyszła na światło dzienne”.
Jak oświadczył, PO żąda również, aby prokurator generalny Zbigniew Ziobro poinformował opinię publiczną, „jak to się dzieje, że w sprawie, w którą zamieszany jest Andruszkiewicz giną akta” i co w tej kwestii zrobił.
CZYTAJ WIĘCEJ: Komitet Żydów Amerykańskich „zaniepokojony” nominacją Andruszkiewicza. Stanowcza odpowiedź szefa MSZ
kpc/PAP
-
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/428495-andruszkiewicz-pod-ostrzalem-politykow-po
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.