Korespondencja wewnątrz sitwy. To, że się stukali z Michnikiem kieliszkami wiemy od lat
– tak list gen. Czesława Kiszczaka do Adama Michnika ocenił w rozmowie z portalem wPolityce.pl Andrzej Gwiazda.
Legendarny opozycjonista z czasów PRL uważa, że tak zażyłe kontakty Adama Michnika i Czesława Kiszczaka nie są niczym zaskakującym.
Obecna postawa Michnika nie jest zaskoczeniem. Wynika z dżentelmeńskiej umowy. Przecież to Michnik mówił, że oni są „ludźmi honoru”. Znaczenie tych słów można znaleźć w literaturze, w „Ojcu chrzestnym”
– powiedział.
Gwiazda uznał, że to dzięki Czesławowi Kiszczakowi Adam Michnik mógł uchodzić za „autorytet moralny” w III RP.
Kiszczak wobec Michnika honorowo się wywiązał. Umożliwił mu to, że przez lata Michnik był najwyższym autorytetem w Polsce. Cała tzw. inteligencja siedziała z nosem w „Gazecie Wyborczej”
– stwierdził.
To oni podzielili „Solidarność” na ekstremę i opozycję konstruktywną. Michnik i Wałęsa byli właśnie tą opozycją konstruktywną. Czyli opozycją, która opozycję udawała, a faktycznie była ramieniem tej sitwy
– dodał.
Not. TK
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/428212-gwiazda-o-liscie-kiszczaka-do-michnika-to-sitwa
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.