Nominacja na wiceministra cyfryzacji posła Adama Andruszkiewicza wywołała istną burzę. Szczególnie ochoczo decyzję premiera Morawieckiego komentuje opozycja, ale nie brakuje też reakcji z innych środowisk. W temacie wypowiedział się również były poseł Artur Zawisza, który przypomniał na Facebooku swoje słowa sprzed kilkunastu miesięcy.
Andruszkiewicz jest posłem około PiS-owskim. Robi – tak sobie powiedzmy – oszałamiającą karierę medialną. To bardzo ciekawe zjawisko. To młody chłopak, były prezes Młodzieży Wszechpolskiej – w swoim czasie bardzo ideowy działacz, który ma bardzo naturalny talent aktorski, który wykorzystuje
— powiedział w nagraniu Zawisza.
Zwrócił uwagę, że Andruszkiewicz mówi „autentyczną gwarą podlaską” i gra tym, że pewne banalne treści wypowiada pełnym przejęcia głosem, a „publiczność szaleje”.
Wchodzi taki Adam Andruszkiewicz do studia telewizyjnego i mówi: Ja tutaj poseł z Podlasia i polski patriota zupełnie nie mogę sobie wyobrazić, że ci zdrajcy ojczyzny chcą naszą Polskę najechać. Panie Tusk, my panu pokażemy, nigdy nie dopuścimy do pańskich rządów. Polska obroni się przed tymi zdrajcami
— kpił Zawisza.
Z racji pojawiających się w coraz większej ilości nieprzychylnych komentarzy wiceminister cyfryzacji poprosił internautów o wsparcie, tworząc w sieci akcję #MuremZaAndruszkiewiczem.
WKT/fb
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/428135-andruszkiewicz-czaruje-ludzi-zawisza-drwi-z-wiceministra