Gdy polityka historyczna jest coraz częściej używana do atakowania innych krajów, Polacy muszą poważnie podchodzić do kwestii spojrzenia na przeszłość
– pisze Stanisław Żaryn na łamach „Dziennika Gazety Prawnej”.
Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych alarmuje ws. rosyjskich działań wymierzonych w Polskę.
Rosja, coraz agresywniejsza w obszarze propagandy i realnej polityki, konsekwentnie używa narzędzi informacyjnych do ingerowania w innych państwach. Szerzenie propagandy, sianie dezinformacji są nieodłączną częścią polityki Kremla. Jednym z częściej wykorzystywanych pól oddziaływania jest historia, która w propagandzie rosyjskiej przeplata się ze współczesnymi problemami
– czytamy.
Moskwa chętnie sięga po hasła nawiązujące do historii w ramach atakowania i obrażania przeciwników politycznych. Dlatego o ukraińskich władzach tak często pisze się w Rosji jako o faszystowskiej juncie, w propagandzie pojawiają się oskarżenia o faszyzowanie państw bałtyckich czy Polski
– dodaje.
Stanisław Żaryn zwraca uwagę na mit o rzekomym „wyzwoleniu” Polski przez Armię Czerwoną.
Rosja używa tez o zwycięstwie nad faszyzmem do legitymizowania imperialnych zapędów w obecnej polityce. Dlatego takie wysiłki Rosji są zagrożeniem. Oskarżanie innych o faszyzm pozwala Moskwie wywierać presję a siebie ukazywać w roli strażnika przed faszyzmem
– pisze Żaryn.
Przypomniał też kwestię radzieckich pomników w różnych państwach Europy.
Używa polityki pomnikowej jako narzędzia oddziaływania na inne państwa, manipulując, kłamiąc i szerząc insynuacje wymierzone m.in. w Polskę. Rosja konsekwentnie prowadzi przeciwko nam wojnę pomnikową
– czytamy.
Rosja do promowania swojej polityki historycznej wykorzystuje nie tylko propagandę i kanały informacyjne; działania w tym zakresie prowadzą również służby specjalne. (…) Działania propagandy historycznej z Kremla są promowane i szerzone pod dyktando rosyjskich służb specjalnych
– przekonuje Stanisław Żaryn.
mly/DGP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/427836-zaryn-rosja-probuje-legitymizowac-imperialne-zapedy