Postawę Andruszkiewicza można nazwać zdradą wyborców - tak Paweł Kukiz w rozmowie z portalem wPolityce.pl skomentował nominację byłego posła klubu parlamentarnego Kukiz ‘15 Adama Andruszkiewicza na funkcję wiceministra cyfryzacji.

Nie bardzo rozumiem dlaczego miałbym składać gratulacje Adamowi Andruszkiewiczowi w imieniu Kukiz ‘15. Ale idąc proponowanym przez pana tropem, pan Andruszkiewicz najpierw powinien otrzymać gratulacje od Ruchu Narodowego, później od Młodzieży Wszechpolskiej, następnie od Kukiz ‘15. Ale to nie koniec listy organizacji, które udało mu się zaliczyć w ciągu trzech lat

— mówi portalowi wPolityce.pl Paweł Kukiz.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Apel krytycznie o nominacji Andruszkiewicza: „Osoba bez kompetencji, która przyjmie każde pieniądze i każde zlecenie, byle pójść w górę”

Andruszkiewicz powinien otrzymać również gratulacje od Wolnych i Solidarnych, od stowarzyszenia Endecja, od „drużyn Andruszkiewicza”

— dodaje.

Nasz rozmówca nie rozumie, jak nominacja Andruszkiewicza ma pomóc PiS w nadchodzącej kampanii wyborczej.

Jeżeli komukolwiek mogę złożyć gratulacje to tylko panu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Przyczynia się do totalnej alienacji PiS na arenie politycznej

— podkreśla.

Nie będę się wtrącał PiSowi w wewnętrzną politykę, ale z całą pewnością taki ruch nie sprzyja zwiększeniu zaufaniu ze strony Kukiz ‘15

— ocenia.

Postawę Andruszkiewicza można nazwać zdradą wyborców i idei Kukiz ‘15. Myślę, że wyborcy Kukiz ‘15 darzą Andruszkiewicza taką samą „sympatią”, jak członkowie Ruchu Narodowego czy wielu innych organizacji, w których się pojawił

— mówi Kukiz.

Nie chce się jednak wypowiadać na temat kompetencji Adama Andruszkiewicza do pełnienia roli wiceministra cyfryzacji.

Trudno mi je oceniać. Zostawiam tę kwestię rządowi, premierowi i ministrowi Markowi Zagórskiemu. Andruszkiewicz nosi laptopa, więc myślę, że zna się na cyfryzacji (śmiech)

— podsumowuje polityk.

TP